Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał w poniedziałek program inwestycji dla rozbudowy węzła A4 Kraków Południe, łączącego południową obwodnicę miasta z drogą krajową nr 7, czyli Zakopianką.
- To niezmiernie ważna i oczekiwana przez kierowców inwestycja. Pozwoli zaoszczędzić czas spędzony w pojazdach, ograniczy emisję spalin oraz zwiększy poziom bezpieczeństwa podróży. Dziś w godzinach szczytu miejsce to jest wąskim gardłem komunikacyjnym aglomeracji Krakowa - powiedział minister infrastruktury.
Niestety, z dobrodziejstw trasy kierowcy skorzystają dopiero w 2026 r.
Harmonogram wygląda następująco: prace przygotowawcze do rozbudowy węzła A4 Kraków Południe zaplanowane są na lata 2020 - 2024, a samą realizację zaplanowano na lata 2025 - 2026.
Dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Tomasz Pałasiński wskazał, że poprawa płynności ruchu na węźle A4 Kraków Południe, łącznicach i dk7 możliwa jest tylko wówczas, gdy zwiększona będzie przepustowość na łącznicach autostrady z kierunku Katowic i Rzeszowa w kierunku Zakopanego. Niezbędne jest uzupełnienie węzła o brakujące łącznice Rzeszów - Centrum Krakowa oraz Centrum Krakowa - Rzeszów.
Zakopianka już stoi. Wczoraj minister ją otwierał
W ocenie GDDKiA dzięki przebudowie węzła autostradowego i tuż za nim budowie nowego układu komunikacyjnego z węzłem w Libertowie, poprawi się płynność przejazdu i bezpieczeństwo na ważnym dla ruchu tranzytowego, turystycznego i lokalnego odcinku Zakopianki.
W 2015 r. przeprowadzono generalny pomiar ruchu na odcinku Zakopianki między Krakowem i Głogoczowem. Wynika z niego, że trasę tę przejeżdża ponad 40,8 tys. pojazdów na dobę.