Narodowy Bank Polski regularnie monitoruje sytuację w firmach. Co kwartał publikuje też raport z analizą. Najnowsze opracowanie wskazuje na to, że biznes ma się dobrze, choć pojawiają się sygnały pogorszenia koniunktury.
Firmy, które negatywnie oceniają sytuację, głównie narzekają na wzrost kosztów. Związany jest przede wszystkim ze wzrostem płac i zmianami cen. W rozwoju przeszkadza brak pracowników, a część z przedsiębiorców wskazuje na mniejszy popyt.
Ogółem jednak ciągle większość przedsiębiorców pozytywnie postrzega sytuację. "Szybki Monitoring NBP pokazał niejednoznaczny, ale nadal przeważnie pozytywny obraz sektora przedsiębiorstw" - czytamy w komentarzu ekonomistów PKO BP.
Mocny eksport i zmiany na rynku pracy
Wskazują m.in. na to, że opłacalność eksportu utrzymała się na poziomach bliskich historycznym rekordom. Z drugiej strony po raz pierwszy od ponad roku spadł odsetek firm, które zadeklarowały szybszy wzrost płac niż wydajności pracy. Do tego spadło zainteresowanie firm nowymi inwestycjami, które jest obecnie najniższe od 2013 roku.
"Perspektywy wzrostu eksportu są niejednoznaczne i wyraźnie zależą od specyfiki branżowej. Wbrew temu, co do tej pory pokazywały twarde dane, producenci dóbr konsumpcyjnych obniżają swoje prognozy sprzedaży eksportowej, natomiast producenci dóbr pośrednich i inwestycyjnych odwrotnie, podnoszą je" - podkreślają ekonomiści.
Lekko zaczyna się zmieniać obraz rynku pracy w związku z dostosowaniem się firm do braków kadrowych. Dane pokazują, że po raz pierwszy od ponad roku spadł odsetek firm, które zadeklarowały szybszy wzrost płac niż wydajności pracy. Drugi kwartał z rzędu obniżył się również odsetek przedsiębiorstw odczuwających silną presję na podwyżki płac.
NBP przyznaje, że są kolejne symptomy "nieznacznego obniżania się temperatury na rynku pracy". "Interpretując te dane należy pamiętać, że koszty pracy wciąż uważane są przez przedsiębiorców za jedną z istotniejszych barier rozwoju i czynników negatywnie oddziałujących na ich sytuację, a skala podwyżek nadal jest powyżej długookresowej średniej".
Gorsze perspektywy dla inwestycji
Raport NBP sugeruje też korektę ostatniego wzrostu dynamiki inwestycji. Nie można się bowiem spodziewać ani silniejszego dopływu nowych inwestycji, ani zwiększenia nakładów na projekty już realizowane. Odnotowano znaczące spadki składowych oceny aktywności inwestycyjnej i w efekcie syntetyczna ocena nastrojów obniżyła się do bardzo niskiego poziomu.
Spadło m.in. zainteresowanie przedsiębiorstw nowymi inwestycjami, które jest obecnie najniższe od 2013 roku. Jednocześnie obniżył się optymizm co do planów zmiany skali inwestycji (najsłabiej od 2016 roku).
"Wyniki badania koniunktury NBP nie zmieniają istotnie naszej oceny procesów gospodarczych. Wydaje się, że odporność gospodarki Polski na słabszy popyt zewnętrzny utrzymuje się. Wynikać to może właśnie z faktu dużego zróżnicowania i specyfiki firm" - podsumowują ekonomiści PKO BP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl