"Fakt" w rozmowie marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią poruszył kwestię CPK. "W koalicji chyba nie doceniliście tego projektu?" - zapytał dziennik.
- Przyznaję, nie doceniliśmy. Miałem w sprawie CPK bardzo jednoznaczne zdanie oparte przede wszystkim na tym, jak projekt CPK był realizowany. Dziś wiem, że Polska potrzebuje takiego lotniska, bo jest potężną gospodarką w Unii Europejskiej. Wysłuchaliśmy też ludzi, którzy chcą mieć poczucie, że jako naród możemy coś zbudować, wokół czegoś się zjednoczyć. Bo my jesteśmy superfajnym narodem. Tylko bardzo rzadko mamy okazję się o tym przekonać wyjaśnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Realizacja obietnic
Marszałek Sejmu odniósł się m.in. do pytania dotyczącego wyborczych obietnic zamieszczonych na stronie internetowej Trzeciej Drogi: 6 proc. PKB na edukację, żłobek w każdej gminie, więcej mieszkań na wynajem dla młodych ludzi. Jest pan dumny z tego, ile z tych pomysłów udało się wdrożyć w życie? - zapytał "Fakt" w rozmowie opublikowanej w środę.
- Nie udało się wdrożyć jeszcze wielu rzeczy, więc za wcześnie, by mówić o dumie, ale wiele się już udało, to chociażby podwyżki pensji dla urzędników, nauczycieli, pracowników socjalnych, uruchomienie środków z KPO, w tym na żłobki, wyłączenie części najcenniejszych lasów z wycinki i dużo więcej, natomiast chcę być uczciwy - odpowiedział Hołownia.
"12 rzeczy na całe 4 lata"
- My się nie umawialiśmy na 100 rzeczy na 100 dni - zaznaczył Hołownia.
Podkreślił, że kiedy z PSL-em tworzył Trzecią Drogę, pomimo różnic, chcieli być koalicją od załatwiania spraw ważnych dla ludzi. - Umówiliśmy się, na 12 rzeczy na całe 4 lata. Teraz chcemy jedna po drugiej te rzeczy realizować. Z tego będzie nas można rozliczać. Będziemy bardzo mocno pracować nad kwestiami związanymi z budownictwem socjalnym. Będziemy bardzo mocno stawiać temat składki zdrowotnej. Mamy bardzo konkretne rzeczy dotyczące zielonej energii, żeby się wreszcie zaczęła ludziom opłacać - dodał.