Senat nie będzie jednak tych cystern trzymać u siebie, a wybierze stację paliw, na której tankować będą 22 senackie samochody. Z tych aut korzystają parlamentarzyści.
Stacja paliw musi – według zapisów przetargu – mieć co najmniej 200 stacji w całej Polsce i 20 w Warszawie.
Jak piszą dziennikarze Faktu, ta liczba litrów wystarczy na przejechanie 1,8 mln kilometrów. To tak jakby dwa razy pokonali odległość z Ziemi na Księżyc.
W sumie Senat wyda na paliwo 580 tys. złotych.
Zobacz także: Zakaz handlu do doprecyzowania. Śniadek: "Tu powinna być zasada: wszyscy albo nikt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl