Liczba zachorowań na COVID-19 nadal rośnie. Jak tłumaczą władze Austrii, podjęte na początku listopada ostrzejsze środki, np. ograniczenie dostępu do różnych miejsc publicznych dla osób, które nie są zaszczepione lub przeszły zakażenie koronawirusem wcześniej niż pół roku temu, "zwiększyły chęć do szczepień, ale w niewystarczającym stopniu".
Kanclerz Alexander Schallenberg ogłosił na konferencji prasowej w piątek, że wobec tego od poniedziałku te środki zostaną rozszerzone na cały kraj. Lockdown potrwa maksymalnie 20 dni.
Lockdown nie oznacza jednak zamknięcia szkół - nadal będą odbywać się zajęcia stacjonarne, ale w maseczkach. W przypadku pracowników biurowych zalecana jest praca z domu.
Kanclerz ogłosił również, że szczepienie przeciwko COVID-19 stanie się obowiązkowe w Austrii od 1 lutego.
W czwartek w Austrii było 15 145 nowych przypadków zachorowań na koronawirusa. W tym kraju w pełni zaszczepionych jest ok. 65 proc. ludności.