Inflacja rośnie, a austriacki rząd ma problem. Serwis WNP.pl podaje, że prawdopodobnie w maju wzrost cen towarów osiągnął poziom 8 proc. A to oznacza, że tak drogo w Austrii nie było od 1975 roku. Bloomberg informuje, że sondaże pokazują spadek popularności koalicji rządzącej. Jest reakcja.
Kanclerz Karl Nehammer ogłosił nowy pakiet pomocowy, którego koszt oszacowano na 28 mld euro. Podatnicy i emeryci otrzymają np. od 500 do 1000 euro w gotówce. Rodziny z dziećmi dostaną zaś do 900 euro na dziecko. "W tym i następnym roku gospodarstwa domowe i firmy otrzymają 6 mld euro" - informuje Bloomberg.
Ale to nie koniec. Agencja podaje, że szef austriackiego rządu obiecał także dodatkowe 22 mld euro pomocy do 2026 roku w formie niższych podatków. Planowany podatek od emisji dwutlenku węgla, którego wprowadzenie jest główną reformą klimatyczną Austrii, zostanie natomiast odłożony do października.
"To oczywiste, że są to wyjątkowo trudne czasy. Zwracamy ludziom pieniądze, które zabrała im inflacja" - powiedział Karle Nehammer cytowany przez agencję Bloomberga.