Firmy, które do tej pory oferowały swoim pracownikom dodatkowe świadczenia w formie paczek świątecznych, prywatnej opieki zdrowotnej czy karty sportowej, muszą teraz stawić czoła zmianie preferencji wśród swoich zatrudnionych.
Bonusy w pracy. Jest najnowsze badanie. Czego chcą Polacy?
Z przeprowadzonego badania wynika, że 62 proc. respondentów preferuje otrzymać podwyżkę, 56 proc. wyraziło chęć otrzymania premii, a 31 proc. zadeklarowało, że chciałoby otrzymać dofinansowanie kosztów dojazdu do pracy. Wśród oczekiwań pracowników pojawiły się również takie propozycje jak praca zdalna 2-3 razy w tygodniu (18 proc. badanych), czterodniowy tydzień pracy (30 proc. respondentów) oraz darmowe wyżywienie w miejscu pracy (28 proc. badanych).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autorzy publikacji zauważyli, że Polacy, zmęczeni ciągłymi zmianami kosztów życia spowodowanymi przez inflację, coraz częściej wybierają pieniądze zamiast dodatkowych świadczeń. Obecnie z tzw. benefitów korzysta 37 proc. badanych, co stanowi wzrost o 7 punktów procentowych w porównaniu do poprzedniego roku.
Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, w swoim komentarzu podkreślił, że "w dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym, kluczem do sukcesu dla każdej organizacji jest szybka i elastyczna reakcja na potrzeby zatrudnionych. Agile (z ang. elastyczność - przyp. red.) to dzisiaj nie tylko sposób prowadzenia projektów, ale też cała kultura organizacyjna".
Inglot zauważył, że firmy, które chcą przyciągnąć najlepsze talenty, muszą być gotowe na dostosowanie swoich strategii zarządzania ludźmi do zmieniających się potrzeb. Te, jak podkreślił, są bardzo wrażliwe na zjawiska makroekonomiczne. - Mamy za sobą pandemię, wojnę, inflację, a na horyzoncie pojawiają się wyzwania związane z AI - zauważył Inglot.
Ekspert rynku pracy zwrócił również uwagę na to, że benefity dla pracowników mogą być różne, ale często ich celem jest odciążenie budżetu domowego. - Natomiast z punktu widzenia pracodawców, często bardziej opłaca się wręczyć benefit, bo wtedy koszt takiego działania jest niższy niż podwyżka czy premia - dodał Inglot, wskazując na bardzo szybkie tempo wzrostu pensji minimalnej.
Badanie zostało przeprowadzone przez Personnel Service za pomocą metody CAWI. W dniach od 24 stycznia do 1 lutego 2024 r. przebadano 1065 osób pracujących na dowolny rodzaj umowy lub prowadzących działalność gospodarczą. W przypadku pracodawców, badanie objęło 329 firm (w tym małe przedsiębiorstwa zatrudniające do 10 osób, średnie przedsiębiorstwa zatrudniające od 10 do 49 osób oraz duże przedsiębiorstwa zatrudniające od 50 do 249 osób). Badanie realizowano w dniach od 29 stycznia do 8 lutego 2024 r.