Jak wygląda załatwienie "lewego" zwolnienia od pracy w praktyce?
Wypełniam ankietę. Pytania: od kiedy potrzebuję zwolnienia lekarskiego, do kiedy, jakie mam dolegliwości i aktualną temperaturę ciała. Jeszcze NIP pracodawcy i klikam 'Dalej'. Potrzebne będą moje dane. Po ich wypełnieniu zadzwoni do mnie lekarz (z numeru zastrzeżonego), który potwierdzi wystawienie zwolnienia. Będę na nie czekać ok. 15 minut. To e-zwolnienie, więc trafi wprost do pracodawcy. Jeszcze opłata: 99 zł. Na następną transakcję dostanę zniżkę - opisuje "Stołeczna".
L4 kupione w internecie. "Proceder postawiony na głowie"
Zdaniem dra Michała Sutkowskiego z Kolegium Lekarzy Rodzinnych "cały proceder jest postawiony na głowie". L4 wystawia lekarz dowolnej specjalizacji niezależnie od schorzenia.
Wystarczy prawo wykonywania zawodu. Konsultacja lekarska przez telefon w tym przypadku w niczym nie przypomina rzeczywistej porady lekarskiej. To pauperyzacja naszego zawodu, działalność szkodliwa i absolutnie niezgodna z Kodeksem etyki lekarskiej - zauważył dr Sutkowski.
ZUS potwierdza: są nadużycia
Z nadużyć zdaje sobie sprawę Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Potwierdza to rzecznik ZUS i przedstawia historię jednego z lekarzy, który w ciągu dnia potrafił wystawić ponad 200 zaświadczeń i to dla różnych podmiotów leczniczych.
Do tego w ciągu jednej minuty wystawił zaświadczenia lekarskie trzem różnym pacjentom. Medyk w ciągu niecałego roku wystawił blisko 20 tys. zaświadczeń. Takie nadużycia można byłoby jeszcze długo wymieniać - mówi Żebrowski, którego cytuje "Stołeczna".
ZUS przypomina, że zwolnienie lekarskie może zostać wystawione wyłącznie po przeprowadzeniu badania stanu zdrowia pacjenta, choćby na odległość. Dlatego Zakład coraz częściej kontroluje telemedycynę. Według danych "GW" od 2016 r. wystawiono w Polsce ok. 100 mln elektronicznych zwolnień. Od tego czasu przeprowadzono ponad 2 mln 700 tys. kontroli, w 2021 roku – ponad 350 tys.