Portal informuje, że placówka, która handluje także w niedzielę to sklep działający w województwie dolnośląskim. Właściciel tłumaczy w mediach społecznościowych, że "daje możliwość dodatkowego zarobku tym, którzy chcą", a sklep otwierany jest m.in. dla osób "dla których niedziela jest jedynym dogodnym dniem na dokonanie zakupów".
Franczyzobiorca nie odpowiedział na pytania portalu wiadomoscihandlowe.pl. W mediach społecznościowych przekonuje, że sklep jest otwarty zgodnie z prawem.
Wykorzystanie luki w przepisach sprawiło, że zakaz handlu w niedzielę był fikcją. Wiele sieci zmieniło się w punkty pocztowe i swobodnie handlowało w dni objęte zakazem. Uszczelnienie niedzielnego zakazu handlu miało na powrót spowodować, że sklepy będą w te dni nieczynne. Jednak sieci szybko znalazły inny sposób, czego przykładem jest np. Intermarche, które stało się klubem czytelniczym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sklepy, które handlują w niedzielę, wykorzystują artykuł ustawy, który wyłącza spod zakazu handlu "placówki handlowe w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku".
Państwowa Inspekcja Pracy zaplanowała w tym roku przeprowadzenie 350 kontroli placówek handlowych. Inspektorzy będą sprawdzać m.in. czy w placówkach handlowych nie są naruszane przepisy w związku z pracą wykonywaną w ramach umów cywilno-prawnych. Oprócz tych zaplanowanych wizyt inspektorzy mają też sprawdzać właśnie przestrzeganie zakazu handlu w niedzielę.