Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KIB
|

Tak rząd chce trzymać ceny w ryzach. "Sprawdzimy, czy koncerny nie podwyższają marż"

37
Podziel się:

- Zero kalkulowania w taki sposób, że możemy więcej pieniędzy ściągnąć z klientów, ponieważ rząd zaoferował obniżkę - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla TVP. Sprawdzaniem, czy koncerny nie podwyższają marż w związku z obniżkami wprowadzonymi przez tarczę antyinflacyjną, zajmie się "UOKiK i inne urzędy".

Tak rząd chce trzymać ceny w ryzach. "Sprawdzimy, czy koncerny nie podwyższają marż"
Warszawa, 30.11.2021. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 30 bm. Konferencja dotyczyła m.in. tarczy antyinflacyjnej. (sko) PAP/Radek Pietruszka (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

Rząd przyjął projekt ustawy obniżającej akcyzę na paliwo i prąd. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji zapowiedział także obniżkę VAT na gaz ziemny, prąd i ciepło systemowe.

- Będziemy sprawdzać, czy koncerny nie podwyższają sobie marż - powiedział we wtorek wieczorem szef rządu w wywiadzie dla TVP. - Zero kalkulowania w taki sposób, że możemy więcej pieniędzy ściągnąć z klientów, ponieważ rząd zaoferował obniżkę. Nie pozwolimy na to, bo szłoby to w poprzek naszym zamiarom - zadeklarował.

Na ryzyko, że koncerny mogą podwyższać marże kosztem portfeli Polaków, zwrócił uwagę prof. Marian Noga w rozmowie z money.pl. - U nas, poza obniżką podatków, nie ma żadnego czynnika, który by zmusił sprzedawców benzyny do obniżenia cen. Po wejściu z w życie tarczy będą mogli zwiększyć marżę o tyle, że odbiorca końcowy i tak zapłaci 6 zł za litr - ostrzegał prof. Noga.

Zobacz także: Czy gospodarka przetrwa kolejny lockdown? „Konsekwencje za każdym razem będą bardzo groźne”

- Będziemy pilnowali tego poprzez nasze urzędy: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale także wiele innych agencji rządowych będzie czynny udział brało w tym, żeby patrzeć, czy (koncerny - PAP) nie chcą zarobić kosztem obywateli - powiedział premier w wywiadzie dla TVP.

Jaka ulga dla portfeli Polaków? Szacunki premiera

Jak mówił premier, dzięki działaniom rządu w "portfelach rodziny, która ogrzewa dom gazem", powinno zostać "w kwartale ok. 140-150 zł, czyli ok. 50 zł miesięcznie".

W ocenie Morawieckiego rosnące ceny gazu to jedna z głównych przyczyn, dla których inflacja gwałtownie przyrasta. Jak stwierdził, jest ona "zaimportowana" z zagranicy poprzez wysokie ceny gazu, uprawnień do emisji CO2 oraz m.in. wskutek pandemii.

Według premiera wysokie ceny energii elektrycznej podwyższają ceny innych towarów i usług, dlatego też rząd "prosi koncerny energetyczne, żeby nie wykorzystywały tego, co zrobiliśmy, i żeby przedstawiły wszystkim gospodarstwom domowym prognozę niższą, wynikającą z dzisiejszych decyzji rządu". Podkreślił, że jest to "bardzo ważne, by koncerny nie zjadły" oszczędności dla gospodarstw domowych, wprowadzonych wtorkowymi decyzjami rządu.

Zdaniem Morawieckiego dzięki wtorkowym decyzjom rządu benzyna stanieje o więcej niż 25 groszy na litrze. - Najwięksi optymiści mówią, że 30 groszy. Zobaczymy. Ja kalkuluję to tak: opłata emisyjna zniesiona na pięć miesięcy, opłata handlowa nieuwzględniająca paliw zniesiona na pięć miesięcy i znosimy również akcyzę. Te trzy elementy razem obniżają cenę paliwa o 25 do, powiedzmy, 30 groszy na litrze - opisywał.

Jak mówił premier, dodatki osłonowe dla gospodarstw domowych zostaną wprowadzone, gdyż nie ma możliwości zniesienia VAT na produkty żywnościowe. - Analizy, które przychodzą z UE, nie pozwalają na to. W związku z tym wzięliśmy tę kwotę, która przypadałaby na ten uszczuplony VAT, i przełożyliśmy ją na dodatek osłonowy. Czyli 6,8 mln gospodarstw domowych, a więc 15-20 mln ludzi skorzysta z tego - powiedział.

Jak opisywał szef rządu, z dodatku będą mogły skorzystać osoby, które spełniają kryterium dochodowe na osobę w gospodarstwie domowym, a z dopłat skorzystają "przede wszystkim (...) seniorzy, emeryci, ale także bardzo wiele polskich rodzin, które dzisiaj odczuwają ból związany z inflacją".

Według Morawieckiego wart 10 mld zł pakiet antyinflacyjny oznacza, że gospodarstwo domowe otrzyma ok. 700 zł rocznie dodatku związanego z inflacją.

Inflacja nie tylko polskim problemem

Nie tylko Polska wprowadza rozwiązania, które mają ulżyć obywatelom w dobie szalejącej inflacji. Jak pisaliśmy w money.pl, niektóre państwa zamroziły ceny gazu i prądu, inne tną stawki VAT i opłaty za energię, a np. Wielka Brytania stworzyła fundusz na 500 mln funtów i będzie płacić najmniej zamożnym. Węgrzy z kolei ustalili maksymalną cenę paliwa.

Na radykalny krok zdecydowała się Serbia. Rząd tego kraju zdecydował o zamrożeniu cen podstawowych produktów żywnościowych, takich jak cukier, mąka, olej słonecznikowy, wieprzowina i mleko. Przewidziano też kary dla producentów, którzy dostarczaliby na rynek mniej towarów niż średnia z roku, chcąc potem wypuścić je na rynek po "uwolnieniu cen".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(37)
WYRÓŻNIONE
kazik10
3 lata temu
Podpalacz gasi pożar, który sam wywołał. Tylko coś nie wychodzi z tym gaszeniem
jest źle
3 lata temu
Mateuszek wprowadza komunistyczny model sterowania gospodarką. Urzędnik będzie wyznaczał jaka ma być cena. Ale takie gadanie premiera pokazuje że jest bardzo źle i wszystko sypie się.
Jkk
3 lata temu
Za późno, wąż boa się spóźnił kilka miesięcy. Cwaniakował, pyszczył że niby najmądrzejszy, a finansjera dawno mówiła żeby stopy podnosić
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
Polak
3 lata temu
Naiwny bankowiec według niego mimo zwiększenia kosztów energii firma ma nie zwiększać marży, tylko jak według niego ma utrzymać(nie mówiąc o podniesieniu) wynagrodzeń pracowników. Jak nie dość, że nie może odliczyć zdrowotnego o podatku to nie jest on zaliczany do kosztów czyli krótko mówiąc jest jego przychodem który mimo, iż poszedł do ZUS to jeszcze nalicza się od niego podatek czyli podatek od podatku-daniny. Mati wyszedł z założenia, że przedsiębiorca jako dojna krowa mimo rosnących kosztów odejmie sobie dla jego przyjemności. Myślenie godne kury różnica tylko dwa zwoje mózgowe więcej i to, że nie grzebie w ziemi. Zapomniałem niech jeszcze obniży ceny o 5 złotych tylko powinno być chyba o 5 % bo jak obniżyć cenę np. bułki za 95 gr o 5 zł ale on to potrafi tak jak kupować respiratory przy współpracy z Szumim . Amba fatima było i nima.
xavery
3 lata temu
Odmłodniałem, kurczę, o czterdzieści parę lat.... zaraz będą ścigać spekulantów a na jesieni kartki.
autostrada A4...
3 lata temu
!!!!!! Opiszcie co dzieje się na A4 z nowymi płatnościami !!!! wykluczenie osób które nie mają smartfona!!!!! z korzystania Państwowymi autostradami!!!! jak można osobą bez internetu umieścić listę wybranych stacji gdzie sprzedawane są bilety papierowe właśnie w internecie!!!!!! to jedyna forma przejazdu państwowym A4 i A2 osobom bez smartfona. SKANDAL!!!!!! na A4 - WYKLUCZENIE emerytów i osób BEZ smartfona z korzystania autostradami państwowymi!!!!
petro
3 lata temu
Oj naiwny Mati,nie chcę instruować,ale po co marże podnosić,wystarczy kosztami manipulować.Dla przykładu zwały zapasowe węgla można docenić i już z ceną ciepła czy energii el można w górę hulać,innych możliwości tez jest wiele.
*ju(0;"#2wQa!
3 lata temu
Czyli jak mówił tow. Szydlak "nie bydziecie nom towarzysze wbrew, ani w poprzek robili". Czy ten cały Morawiecki dostrzega swoją bolszewicko-peerelowską groteskowość? Gość chyba uwielbia taplać się w błocie, które sam produkuje.
...
Następna strona