[Redakcja money.pl przepraszamy za błędne umieszczenie w artykule zdjęcia Pana Adriana Molińskiego zamiast Rafała Gietki]
Historię zawrotnej kariery mężczyzny opisała szczecińska "Gazeta Wyborcza". Wiosną 2016 roku, tuż po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych, Rafała Gietka został szefem terenowego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Nowogardzie.
W wywiadzie udzielonym "Gazecie Goleniowskiej” mężczyzna stanowczo zaprzeczał pogłoskom, że nominacja miałą mieć polityczny charakter. - Nie jestem ani członkiem, ani działaczem tej partii. I być nie mogłem, bo do 9 marca byłem funkcjonariuszem Służby Więziennej - mówił wtedy.
Nie trzeba było jednak długo czekać, by Gietka został przewodniczącym komitetu terenowego Prawa i Sprawiedliwości w podgoleniowskim Maszewie. Dziennikarze "GW" zwrócili uwagę na aktywność działacze w mediach społecznościowych, w których wychwala rządy PiS, premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudę.
Kariera rozwijała się dalej. Gietka został wkrótce zastępcą dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie, z kolei 20 lipca działacz został prezesem zarządu Enea Oświetlenie. Jest to spółka-córka firmy Enea SA, która buduje systemy oświetleniowe w rejonie Szczecina, Gorzowa Wielkopolskiego i Zielonej Góry.
Pensja prezesa Gietki? Według "Gazety Wyboczej" to 20 tys. zł. - W Enea śmiech, bo na rozmowie kwalifikacyjnej bardzo się pilnowano, aby nie zadać, broń Boże, żadnego pytania z branży energetycznej - mówi anonimowy informator gazety.
Wysłaliśmy do biura firmy pytania, jakie kompetencje ma Rafał Gietka do piastowania swojego stanowiska. Gdy otrzymamy odpowiedź, oublikujemy ją.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl