Prezydent powiedział, że Francja wyemitowała w 2022 r. 410 mln ton CO2, a do 2030 r. planuje ograniczyć tę ilość do 270 mln ton. – To oznacza, że emisje do 2030 r. muszą spaść o 140 mln ton, (...) czyli musimy po prostu podwoić nasze wysiłki, w porównaniu z tym, co robiliśmy przez ostatnie pięć lat – powiedział francuski prezydent w opublikowanym w sobotę w mediach społecznościowych przemówieniu.
Źródła emisji
– Największym źródłem emisji CO2 we Francji jest transport, który odpowiada za 30 proc. z nich – mówił Macron, dodając, że w tym sektorze na razie nie udało się ich zmniejszyć. Należy więc zintensyfikować obecne działania, w tym przechodzenie na samochody elektryczne, wspieranie ich zakupu i rozwijanie produkcji we Francji – dodał. W lutym premier Elisabeth Borne ma przedstawić konkretne propozycje działań związanych z transportem publicznym.
– Znacznie, znacznie więcej – musimy także zrobić w branży rolniczej, na którą przypada 19 proc. emisji – zaznaczył prezydent. Rozwiązania dla tego sektora, które zostaną ogłoszone w czerwcu, mają obejmować m.in. wsparcie dla młodych rolników, którego warunkiem będzie przestrzeganie wytycznych związanych z energią czy wykorzystywaniem biomasy.
Do marca, kwietnia ma być ukończona strategia obejmująca leśnictwo, zakładająca m.in. zasadzenie "miliarda drzew", które pomogą w absorpcji CO2 – mówił dalej Macron.