Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Taki jest teraz cel Rosji. Wskazują na to działania agresora na okupowanych ziemiach

Podziel się:

Rosja próbuje udowodnić, że okupowane przez nią ziemie Ukrainy są historycznie powiązane z Moskwą. Dlatego też można założyć, że Kreml dąży do aneksji części, a może nawet całości obwodu charkowskiego – ocenili w najnowszym raporcie analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

Taki jest teraz cel Rosji. Wskazują na to działania agresora na okupowanych ziemiach
Wojna w Ukrainie. Rosja chce zaanektować część lub całość obwodu charkowskiego. Na zdjęciu zniszczenia poczynione w Charkowie (PAP, PAP/EPA/SERGEY KOZLOV)

Analitycy zwracają uwagę, że władze okupacyjne w obwodzie charkowskim pokazały nowy sztandar, przedstawiający dwugłowego orła oraz symbole i herb Charkowa z XVIII wieku, co jakoby ma być "symbolem historycznych korzeni obwodu charkowskiego jako nierozłącznej części ziemi rosyjskiej". Tłumaczą też, co to oznacza.

Kreml dąży do aneksji obwodu charkowskiego

Wskazuje to, że Kreml chce przyłączyć część obwodu charkowskiego do Rosji, a zapewne, jeśli zdoła, nawet całość – uważają eksperci ISW.

Twórcy raportu zauważają, że szybkie tempo tworzenia w części okupowanego obwodu charkowskiego "cywilnej administracji" i wprowadzenia tam "stanu wojennego" świadczy także o tym, że Rosja intensywnie stara się zalegitymizować i skonsolidować okupacyjną "administrację".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gospodarka Rosji chyli się ku upadkowi. "Budżet 'żyje' kosztem obywateli"
Jawne wykorzystywanie przez władze okupacyjne obwodu charkowskiego symboli i retoryki carskiej Rosji, które wyraźnie wskazuje na aneksję, zamiast symboli i retoryki sugerujących stworzenie "republiki ludowej", potwierdza wcześniejszą ocenę ISW, że Kreml ma większe cele terytorialne, niż zajęcie obwodów donieckiego i ługańskiego czy nawet utrzymanie południa Ukrainy – uważają analitycy.

Rosja osiada na okupowanych ziemiach

W money.pl pisaliśmy, że Rosjanie zadomawiają się na okupowanych ziemiach i starają się przedstawić cywilom w jak najlepszym świetle. Dlatego też planują wybudować nowe osiedle w Mariupolu, a ma w nim zamieszkać nawet 1 tys. osób. Ponadto przywrócili też połączenie autobusowe na linii Krym-Chersoń.

Zresztą władze Krymu już od jakiegoś czasu dążą do integracji półwyspu z okupowanymi obwodami chersońskim i zaporoskim Ukrainy. Rosjanie wprowadzili tam rubla, nadawane są rosyjskie kanały telewizyjne i radiowe. Między okupowanymi regionami a Krymem mają zostać nawiązane relacje handlowe i gospodarcze, przywrócono też połączenia w transporcie samochodowym i towarowym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP