Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja
Artykuł sponsorowany

Taksówka, Uber czy car sharing- sprawdzamy co jest tańsze

6
Podziel się:

Wprowadzenie usługi car sharingu nieco namieszało w dziedzinie transportu miejskiego. Do tej pory oczywistym wydawało się, że jeśli chcemy się gdzieś pilnie dostać, a nie posiadamy auta, to skazani jesteśmy na autobus, taksówkę bądź Ubera. Teraz mamy jednak do dyspozycji również auta na minuty. Sprawdźmy zatem, które rozwiązanie okaże się bardziej opłacalne pod względem finansowym i nie tylko.

Taksówka, Uber czy car sharing- sprawdzamy co jest tańsze
(materiały partnera)

Z jakich opcji transportu możemy skorzystać?

Możliwe, że komunikacja miejska w postaci autobusów lub tramwajów jako pierwsza przychodzi nam do głowy. Taki wybór okaże się dla nas jednak najmniej wygodny, gdyż wymaga od nas dostosowania się do rozkładu jazdy. Co więcej, nie w każde miejsce dostaniemy się jedną linią, więc pod uwagę musimy wziąć również konieczność przesiadek. Jeśli zatem zależy nam na czasie, to w większości przypadków komunikacja miejska odpada. Oczywiście możemy poruszać się własnym autem, jednak nie każdy je posiada. Co ciekawe, ostatnimi czasy w Europie zauważyć można trend rezygnacji z zakupu pojazdów. Utrzymanie auta jest bowiem kosztowne, wliczyć trzeba w nie przecież m.in. ubezpieczenie, naprawy, wymianę części eksploatacyjnych czy tankowanie. Ponadto, nasilająca się moda na bycie eko oraz walka ze smogiem w aglomeracjach miejskich nie współgrają z poruszaniem się autem spalinowym.

Rozważyć możemy zatem jeszcze inne rozwiązania, do których zalicza się car sharing, taksówka oraz Uber. W związku z tym, że car sharing obecnie dostępny jest przede wszystkim w większych miastach, w tym m.in. w Gdańsku, Krakowie, Warszawie czy Wrocławiu, pod lupę weźmiemy ceny transportu w stolicy. Porównamy ze sobą koszt przejazdu taksówką, Uberem oraz autem wynajętym na minuty.

Taksówka w stolicy - rzeczywiście tak droga?

Po Warszawie porusza się aż 11 tysięcy taksówek, przy czym większość kierowców zrzeszona jest w korporacjach. Wydaje się zatem, że ten środek transportu cieszy się w stolicy dużą popularnością. Nie powinno to nikogo dziwić, gdyż jazda taksówką zapewnia nam duży komfort: transport jest zawsze na wyciągnięcie telefonu i nie wymaga od nas prowadzenia auta. Panuje jednak pogląd, że koszt jednorazowego przejazdu jest bardzo wysoki. Jak to wygląda w rzeczywistości?

Korzystanie z taksówki wiąże się z koniecznością poniesienia opłaty początkowej, która w Warszawie wynosi 8 zł (kwota ta została ustalona przez miejskich radnych). Opłatę początkową płacimy za tzw. “trzaśnięcie drzwiami”. Do tej kwoty doliczona jest stawka za każdy przejechany kilometr. Jej wysokość indywidualnie ustala każda z korporacji. W stolicy waha się ona w przedziale od 1,80 do 2,40 zł za kilometr. Zmienia się przy tym w zależności od godziny i strefy. Dla przykładu, w dzień poza granicami miasta koszt przejechanego kilometra to 3,80 zł. W nocy i święta zapłacimy już za przejazd 4,80 zł za kilometr.

Załóżmy, że nasza trasa liczy 10 km. Oznacza to, że za nasz przejazd w ciągu dnia w obrębie miasta zapłacimy od 26 do 32 zł. W najdroższej wersji, czyli za przejazd nocny, zapłacimy zaś nawet 56 złotych! Jak zatem widać, koszt podróży taksówką jest wysoki.

Uber - tańsza alternatywa taksówki?

Uber posiada dynamiczny cennik, co oznacza, że im wyższe zainteresowanie usługą, tym wyższe ceny przejazdu. Niemniej, koszt naszej trasy poznamy z góry, co z pewnością jest wygodną opcją. Warto jednocześnie wiedzieć, że cena przejazdu zależy od rodzaju usługi. W Warszawie do dyspozycji mamy UberX, SELECT, VAN oraz BLACK. Ta ostatnia będzie najdroższa, gdyż zapewnia transport nieco bardziej luksusowymi autami. Przyjrzyjmy się przybliżonym opłatom za przejazd uberem w Warszawie w jednej z tańszych wersji.

Na cenę przejazdu składa się kilka zmiennych:

  • opłata za kilometr – 1,00 zł;
  • opłata za minutę – 0,35 zł zł;
  • opłata początkowa – do 3 zł;
  • opłata minimalna – 8 zł

Łatwo więc możemy zauważyć, że w przypadku Ubera sama stawka za kilometr niewiele nam mówi, ponieważ musimy doliczyć jeszcze stawkę za minutę. Oznacza to, że dla naszej przykładowej, 10-cio kilometrowej trasy do 10 zł za przejechane kilometry musimy dodać jeszcze 3 zł opłaty początkowej oraz opłatę za czas korzystania z Ubera. Średni czas pokonania 10 kilometrów autem wynosi 15 minut. Nasz przejazd w Warszawie będzie zatem kosztował nieco powyżej 18 złotych. Nieco więcej zapłacimy, gdy zdecydujemy się na przejazd autami wyższej klasy w usłudze Uber Black. Różnica w porównaniu z taksówką jest więc znaczna.

Car sharing - koszty wynajmu aut na minuty

Czy wynajem aut na minuty może konkurować z Uberem albo taksówką? Pod względem wygody zapewne tak, szczególnie że wynajęte auto prowadzimy sami. Możemy więc jechać tak jak chcemy, a przy tym przetestować pojazd, którym dotąd nie mieliśmy okazji kierować. Obecnie w Polsce funkcjonuje 12 firm car sharingowych, a ich stawki są bardzo zróżnicowane. Dla przykładu, firma Trafi Car pobiera opłatę początkową w wysokości 2,99 zł, do której dolicza 1,50 zł za przejechany kilometr. Po szybkich obliczeniach okazuje się zatem, że pokonanie dystansu 10 kilometrów, kosztuje około 18 złotych.

Sprawdźmy, to na jeszcze innym przykładzie. Car sharing innogy go! od innogy Polska proponuje zupełnie inny system opłat, gdyż koszt liczony jest jedynie za czas korzystania z auta. Ta opłata wynosi 1,19 zł/ za minutę. Ile zapłacimy zatem za przejechanie 10 km? Licząc tak, jak do tej pory, że na tę trasę poświęcimy 15 minut, koszt wyniesie również około 18 złotych. Co więcej, car sharing od innogy go! jest w pełni ekologiczny, gdyż firma do użytku oddaje nam elektryczne modele BMW i3 oraz BMW i3s. Warto wiedzieć, że mogą one poruszać się po buspasach, dzięki czemu czas naszego przejazdu może znacznie się skrócić, a tym samym kosztować nas jeszcze mniej!

Jeśli nie byłeś dotąd przekonany, to już zapewne wiesz, że car sharing to niezwykle opłacalna forma podróżowania po mieście, która w niektórych przypadkach będzie tańsza nawet od Ubera. Wiele zależy od tego, z usług jakiej firmy skorzystasz. Z pewnością jednak najmniej opłacalne jest poruszanie się taksówką, zwłaszcza jeśli mowa o stolicy.

Artykuł sponsorowany

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Artykuł sponsorowany
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
Roman
5 lata temu
W Białymstoku bolt jest teraz zwykła taxi jeżdżą nookolo i idź oszukują klientów.
Dawid
5 lata temu
Ja jeżdżę opti taxi i to najlepsza opcja według mnie. Te auta na minuty może i są dobre, ale jak coś się stanie to trzeba dużo kasy bulić..
Jack
5 lata temu
take&drive - fajna apka, która pomaga w wyborze pojazdu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Wojtek
5 lata temu
Te auta ppwinny byc na km a bie mi uty . W korlu bardzurj opłaca sie uver. Tutaj jazda bez kierowcy innogy lub panek jest nie opłacalna
Jack
5 lata temu
take&drive - fajna apka, która pomaga w wyborze pojazdu
Asd
5 lata temu
Uber/bolt sa najlepsze. Przynajmniej wiem gdzie jest kierowca i ile zapłacę, a taksówkarze niestety bardzo często oszukują
Dawid
5 lata temu
Ja jeżdżę opti taxi i to najlepsza opcja według mnie. Te auta na minuty może i są dobre, ale jak coś się stanie to trzeba dużo kasy bulić..
Roman
5 lata temu
W Białymstoku bolt jest teraz zwykła taxi jeżdżą nookolo i idź oszukują klientów.