Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Taksówkarze zwijają biznes. Alarmujące dane

35
Podziel się:

Kurczy się rynek firm taxi - donosi "Rzeczpospolita". W 2022 r. ponad 1,5 tys. osób prowadzących głównie jednoosobową działalność gospodarczą powiedziało pas. Znikają też całe korporacje, a trend przybiera na sile.

Taksówkarze zwijają biznes. Alarmujące dane
W 2022 r. polski rynek opuściło ponad 1,5 tys. firm taksówkarskich (Pixabay, wal_172619)

Dziennik informuje, że od 2019 r. zniknęła co trzynasta firma taxi, a trend przyspieszyła jeszcze pandemia. "Eksperci twierdzą, że taksówkarze zawieszają lub likwidują działalność, głównie tę jednoosobową, a także rozwiązują małe lokalne zrzeszenia i masowo przechodzą do platform łączących kierowców z pasażerami, gdzie pracują już na umowach cywilnoprawnych. Analizy wywiadowni Dun & Bradstreet (DNB) wskazują, że w ciągu czterech lat zawiesiło działalność ponad 11 tys. firm z tej branży" - czytamy. Jak zastrzega Tomasz Starzyk z DNB Poland, to głównie mikrofirmy i firmy jednoosobowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Taksówkarze zamykają działalność. Oto powody

"Rz" zaznacza, że według ekspertów liczba założonych działalności gospodarczych nie musi korelować z liczbą kierowców. Jedna firma flotowa może zatrudniać 1000 kierowców, a przy tym figurować w systemie jako pojedynczy podmiot, podobnie jak osoba samozatrudniona.

"Fakty są jednak takie, że tylko w 2022 r. z polskiego rynku wyparowało ponad 1,5 tys. firm taxi. Rok do roku to 3-procentowy spadek" - podaje gazeta. Zdaniem Starzyka, "jeśli ten trend utrzyma się w kolejnych miesiącach, to pod koniec bieżącego roku liczba firm tego typu w naszym kraju może spaść poniżej 50 tysięcy".

Dziennik pisze, że jeszcze w 2009 r. takich firm w Polsce było ponad 71 tys. "Ruch jest wyraźny. Wiele osób nie tylko zamyka, ale też zawiesza działalność. To zjawisko nasiliło się od pandemii - w 2020 r. zrobiło tak niemal 2,7 tys. podmiotów, w 2021 r. - ponad 3,1 tys., a w minionym roku już blisko 3,6 tys. Powodów jest kilka - od spadającej opłacalności biznesu po trudną rywalizację z platformami przewozowymi, jak Uber, Bolt, oraz aplikacjami typu iTaxi czy FreeNow" - czytamy.

"Nie bez wpływu na trudną sytuację na rynku taksówek jest działalność tanich globalnych firm taksówkowych, które ceną wygrywają walkę o klienta. W dobie rosnącej inflacji działalność tego rodzaju firm pada na podatny grunt" - tłumaczy Starzyk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Teodor
2 lata temu
Rządzący doprowadzili do takiego stanu rzeczy zezwalając na takie firmy jak uber czy bolt, w większości tych pseudo taxi jeżdżą ludzie którzy nie mają badań lekarskich, a już na pewno pojęcia o pracy na taxi.
chloropikryna
2 lata temu
No nie ma lepszej rozrywki niż nocna jazda z turkmenem lub gruzinem za kierownicą technicznego trupa który dodatkowo nie rozumie słowa po polsku. Ile emocji i przygód może człowiek doświadczyć! Nic tylko brać!
Prawda
2 lata temu
jest jedna i pisząc głupoty jej nie zmienią. Korpo aplikacyjne to jest przyczyna zamykania firm i tyle. Konkurencja to mit, o którym tu się pisze w celu zatarcia prawdy. Jaka to konkurencja jak jedni nie muszą mieć uprawnień na taxi, nie muszą samochodów drożej ubezpieczać, nie muszą płacić podatków, nie muszą mieć badań psychotechnicznych i lekarskich, nie muszą też patrzeć na licencję przypisaną do jednej miejscowości i wreszcie kierowcy, którzy jeżdżą za głodowe stawki ! Bo są z biedniejszych krajów. To jest konkurencja??? Śmieszne kłamstwo i zakłamywanie prawdy. ps. auta części tej niby konkurencji wołają o pomstę do nieba. Pamiętam jak z lotniska w Modlinie czterech gości pokroju Budziana, zamówili aplikacją auto i podjechała fabia jak wsiedli to ten z przodu co siedział to zamykał im drzwi ledwo dał radę i kazdy na kolanach miał wilizkę , za 120zł jechali na centralny w Wawie, a oficjalna taxi , kombi duża wygodna 160zł kosztowała - to raczej sknerstwo do potęgi za 10zł na głowę jechać 40km w takich warunkach . Śmieję się do dzisiaj jak to sobie przypominam.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
Dziwny89
rok temu
jakoś wiążą koniec z końcem
Dziwny89
rok temu
I nie jeżdżą w federacji tylko sami
Dziwny89
rok temu
zawsze gdy jadą po mnie to boys jest na tapecie disco polo i jedziemy do domu. Ja mam już na pamięć zaufanych ludzi nie muszę mieć wizytówek
Dziwny89
rok temu
znam taksówkarza kolegę jego żona tez jeździ to niebezpieczny zawód bo mogą go obrobić od tego ma mnie. jak idę na wolne zawsze mogę na niego liczyć. on Ma Kolekcjonerskiego fiata 125 p. Poza tym kwity papiery od działalności własnym autem i ubezpieczenie. Ona pracuje od 11 max do 17, kolega mi mówi że od 18 do 8 rano pracuje.
LisieckiM
2 lata temu
To ja jeszcze dodam: nie bez znaczenia jest też chamstwo kierowców taksówek. Nie interesuje mnie czy Uber jest tańszy czy droższy. Nie chcę mieć do czynienia z takim niskim poziomem usług jaki oferują klasyczne taksówki.
...
Następna strona