Mieszkania budowane według nowego pakietu mają być o nawet 30 proc. tańsze od tych, które stawiają deweloperzy.
- Przede wszystkim proponujemy nową formę prawną, czyli społeczne inicjatywy mieszkaniowe - powiedziała wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz na briefingu prasowym poprzedzającym pierwsze czytanie ustawy. - Za realizację tych projektów będą odpowiadały samorządy.
Jak mówiła wicepremier Emilewicz prezentując projekt ustawy, samorząd będzie mógł uzyskać na realizację tego typu projektów mieszkaniowych dofinansowanie 35 proc. wartości inwestycji. A ci, którzy będą wpłacać do 10 proc. wartości, będą mogli po 25 latach nabyć prawo własności w tych mieszkaniach.
- Zdajemy sobie sprawę, że oddawane na rynku mieszkania nie zaspokajają wszystkich potrzeb. Ok. 8,5 mln gospodarstw domowych nie ma zdolności kredytowej - powiedziała Emilewicz.
Zarówno w stanowiskach klubów, jak i w pytaniach do projektu, posłowie wielokrotnie przywoływali program Mieszkanie Plus, który ich zdaniem okazał się klapą.
- Zanim zajmiemy się nowym programem musimy poznać przyczynę klęski programu Mieszkanie Plus. Posłowie opozycji oczekują, że rząd wytłumaczy wyborcom, dlaczego z obiecanych przez premiera Morawieckiego 100 tys. mieszkań powstało mniej niż tysiąc - powiedział poseł Cezary Grabarczyk z Koalicji Obywatelskiej. Zaproponował, by nowym projektem zajęła się podkomisja.
O porażce Mieszkania Plus mówiła też Karolina Pawliczak z Lewicy.
- Pierwsze dwa lata funkcjonowania tego programu należy uznać za stracone. Dobry program mieszkaniowy powinien być jak dom – mieć solidne fundamenty i sztywne ramy. Wy budujecie domek z kart. Zakres projektu jest bardzo szeroki, a mimo to nie dociera do najbardziej potrzebujących. Nasze wątpliwości budzi m.in. zapis o możliwości zbywania mieszkań wybudowanych w partycypacji państwowej - powiedziała prezentując stanowisko klubu.
Wątpliwości Lewicy budzi też wykluczenie ze starania się o dofinansowanie osób zadłużonych.
Poparcie projektu, ale z poprawkami, zapowiedział klub PSL Kukiz 15.
Ostatecznie projekt został skierowany do dalszych prac w komisjach.
Proponowane w nowelizacji przepisów rozwiązania mają doprowadzić do przekazania samorządom kwoty 500 milionów zł rocznie na budownictwo mieszkaniowe.
Projekt nowelizacji przepisów wprowadza też dopłaty do czynszów w programie "Mieszkanie na start" i szansę dojścia do własności nowego mieszkania także dla osób bez zdolności czynszowej (opcja dla "stających na nogi" – dopłaty do czynszu również dla lokatorów mieszkań wynajmowanych od inwestora przez gminę i podnajmowanych lokatorowi).
Lokatorzy będą mieć możliwość skorzystania z dopłat do dodatków mieszkaniowych – wyższych dodatków mieszkaniowych dla najemców dotkniętych skutkami epidemii COVID-19 (do 1500 zł miesięcznie przez pół roku, na pokrycie do 75 proc. czynszu).