Prace w biurze legislacyjnym Senatu nad tarczą 6.0 trwały do godz. trzeciej nad ranem z piątku na sobotę. Głosowania zostały podzielone na 130 bloków tematycznych, ponieważ senatorowie zgłosili do projektu 460 poprawek, z czego w głosowaniach przeszły aż 452 spośród nich.
Przypomnijmy: zgodnie z decyzją rządu wsparcie ze środków publicznych miałyby otrzymać 32 branże dotknięte obostrzeniami w związku z pandemią COVID-19. W tym szczególnie: gastronomiczna, weselna, fitness, targowa, estradowa, filmowa, sprzedaży detalicznej (stragany i targowiska), kulturalno-rozrywkowa, rekreacyjna, fotograficzna, fizjoterapeutyczna czy edukacyjna.
Senatorowie zaproponowali rozszerzenie grupy beneficjentów o firmy z branży artystycznej, kulturalnej, turystycznej, które rządowy projekt pomijał. Chodziło m.in. o przewodników, pilotów, pracowników muzeów, a także touroperatorów czy właścicieli obiektów noclegowych.
Zgodnie z pierwotną propozycją pomoc w postaci dodatkowego świadczenia postojowego, czy zmian w dofinansowaniu części kosztów prowadzonej działalności gospodarczej oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, miałaby być udzielona jedynie za listopad, z możliwością przedłużenia jej w formie rządowego rozporządzenia na kolejne miesiące.
Senatorowie zaproponowali, by wsparcie otrzymały także te firmy, które rozpoczęły swoją działalność po 30 listopada 2019 r. Chodzi tu o przyznanie świadczenia na rzecz ochrony miejsc pracy ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Tuż przed głosowaniem w Senacie, senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Mróz, ostrzegł izbę, że tworzy projekt ustawy aktualny tylko przez kilka godzin, bo poprawki te nie mają rządowego poparcia i jeszcze w sobotę zostaną przez większość sejmową odrzucone. Jednak Sejm ostatecznie nie zajął się tzw. tarczą turystyczną w sobotę. Najprawdopodobniej zbierze się na dodatkowym posiedzeniu w nadchodzącym tygodniu.
Jak oszacował rząd, pomoc, która ma zostać przyznana na listopad firmom będzie kosztowała budżet państwa 4 mld zł.