Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

Tarcza antyinflacyjna zadziała? Związek pracodawców komentuje projekt PiS

13
Podziel się:

Nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie może zaoszczędzić część gospodarstw domowych dzięki zawartej w tarczy antyinflacyjnej obniżce VAT-u na gaz ziemny - szacuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. ZPP pozytywnie ocenia rządowe plany zmniejszenia niektórych podatków i akcyzy, natomiast negatywnie odnosi się to zapowiedzianego przez PiS pieniężnego dodatku dla najskromniej żyjących Polaków.

Tarcza antyinflacyjna zadziała? Związek pracodawców komentuje projekt PiS
Tarcza antyinflacyjna zadziała? Związek pracodawców komentuje projekt PiS (Adobe Stock, ©bzyxx - stock.adobe.com)

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w czwartek pakiet antyinflacyjny. Głównymi elementami programu są obniżki obniżka akcyzy na paliwa silnikowe oraz obniżka podatku od sprzedaży detalicznej paliw, obniżka VAT na gaz oraz VAT i akcyzy na energię elektryczną.

Ile zyskają Polacy na obniżeniu podatków i akcyzy

Komentując propozycję rządu, ZPP wskazał, że obniżka akcyzy może wpłynąć na obniżkę cen paliw, podobnie jak zwolnienie ich z podatku od sprzedaży detalicznej w okresie od 1 stycznia do 31 maja 2022 r. Zniesiona ma zostać także tak zwana "opłata emisyjna". "W założeniu działania te mają doprowadzić do obniżki cen paliw o 20 do 30 groszy na litrze. Rozwiązanie takie będzie istotne nie tylko dla kierowców – koszty transportu są wliczone w cenę w zasadzie wszystkich towarów" - ocenił ZPP.

Zobacz także: Czy tarcza antyinflacyjna to dobry pomysł? „To może wywołać odwrotny efekt. Inflacja poza kontrolą”

Związek oszacował, że obniżka VAT na gaz ziemny z 23 do 8 proc. może oznaczać obniżenie rachunków dla gospodarstw domowych o kilka do nawet kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Napisano, że w zakresie cen energii elektrycznej zdecydowano się na obniżkę VATu od stycznia 2022 r. z 23 proc. do 5 proc. oraz całkowitej rezygnacji z poboru akcyzy.

"Obniżenie kosztów wynikających z narzutów podatkowych na nośniki energii jest oczywiście krokiem w dobrą stronę. To właśnie rosnące ceny energii odpowiadają bowiem za znaczną część ogólnego wzrostu cen – przyczyny tych podwyżek leżą w znacznej mierze poza zakresem oddziaływania władz państwowych, jednak zmniejszenie podatków jest mechanizmem realnie korygującym ten wzrost" - czytamy.

Godną pochwały zapowiedzią - według ZPP - jest też wprowadzenie oszczędności w administracji publicznej.

ZPP krytycznie o nowym dodatku pieniężnym

Związek krytycznie natomiast odniósł się tzw. dodatku "tarczowego" dla osób i rodzin o najniższych dochodach w kwocie od 400 do 1150 zł. W komentarzu zaznaczono, że jest to kolejny transfer publiczny mający charakter typowo socjalny i stanowić on będzie dalsze obciążenie budżetu państwa. Ponadto - jak napisano - zwiększanie systemu świadczeń socjalnych, który jest już i tak rozbudowany, może przynieść skutki odwrotne do zamierzonego, a mianowicie przyczyniać się do wzrostu inflacji.

ZPP z zadowoleniem przyjmuje krytykę przez premiera Mateusza Morawieckiego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 i jego zgubnego wpływu na ceny energii w Europie. "Przychylamy się wobec tego do zapowiedzianego podjęcia działań w celu usprawnienia tego systemu" - czytamy.

- Tarcza antyinflacyjna będzie kosztować ok. 10 mld - wyliczał w czwartek w Programie 1 Polskiego Radia Tadeusz Kościński - A zwiększenie dochodów budżetu ze względu na inflację to około 8-9 mld zł. Zatem oddajemy społeczeństwu to, co budżet zyska dzięki zwiększonej inflacji – wyjaśnił szef resortu finansów.

Przypomnijmy, według danych GUS ceny w październiku urosły średnio o 6,8 proc. Tak mocno drożyzna nie dawała się we znaki Polakom od wiosny 2001 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Jan
3 lata temu
PIS od 2015 roku zwiększył dług Polski z 925 do 1500 mld zł, w czasie pandemii covidu wydrukował 136 mld zł, a do tego zadłużył Polskę w BGK i agencjach rządowych na około 300 mld zł (ten dług jest niekonstytucyjny i ukryty). Wszystkie te pieniądze zostały puszczone w obieg (14-tki, 500Plusy, tarcze, podwójne pensje dla lekarzy), czym wywołały niespotykaną od dziesięcioleci inflację i osłabienie się złotego (stąd i wzrost cen energii i gazu). Rząd PIS i kontrolowana przez PIS RPP są w 100% odpowiedzialni za szalejącą inflację.
Jan
3 lata temu
W Portugalii i na Malcie inflacja poniżej 2%, a we Francji, Grecji, Finlandii, Danii, Szwecji i Finlandii około 3%. Tymczasem w Polsce inflacja około 7% (przez co firmy zamykane są na potęgę, a inwestycji gospodarczych praktycznie nie ma), a rząd odwraca uwagę od problemów gospodarczych spowodowanych przez PIS (gigantyczny dodruk złotego, gigantyczny dług zaciągnięty przez PIS, zerowe stopy), rozdmuchując problem na granicy z Białorusią do granic absurdu (vide dyskusje na temat uruchamiania 4 i 5 artykułu NATO). Kto śledzi wydarzenia, ten wie, że wystarczyła groźba zablokowania ruchu kolejowego z Białorusią, żeby Białorusini zabrali migrantów (ciekawe dlaczego nikt z rządu na to nie wpadł wcześniej).
bla
3 lata temu
Jest takie powiedzenie obiecanki cacanki a głupiemu radość.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Thbg
3 lata temu
Wszystko wchlonie podatek emisyjny z UE zamierzacie coś zrobić z tym szaleństwem
artur
3 lata temu
Tak, już widzę jak stacje paliwowe obniżają ceny. To tylko kolejny grant dla obajtka i pisowskiej bandy. Tak samo z prądem i gazem. Ceny nie spadną, a oni będą tłumaczyć, że to wina Tuska i UE.
Jan
3 lata temu
W Portugalii i na Malcie inflacja poniżej 2%, a we Francji, Grecji, Finlandii, Danii, Szwecji i Finlandii około 3%. Tymczasem w Polsce inflacja około 7% (przez co firmy zamykane są na potęgę, a inwestycji gospodarczych praktycznie nie ma), a rząd odwraca uwagę od problemów gospodarczych spowodowanych przez PIS (gigantyczny dodruk złotego, gigantyczny dług zaciągnięty przez PIS, zerowe stopy), rozdmuchując problem na granicy z Białorusią do granic absurdu (vide dyskusje na temat uruchamiania 4 i 5 artykułu NATO). Kto śledzi wydarzenia, ten wie, że wystarczyła groźba zablokowania ruchu kolejowego z Białorusią, żeby Białorusini zabrali migrantów (ciekawe dlaczego nikt z rządu na to nie wpadł wcześniej).
Jan
3 lata temu
PIS od 2015 roku zwiększył dług Polski z 925 do 1500 mld zł, w czasie pandemii covidu wydrukował 136 mld zł, a do tego zadłużył Polskę w BGK i agencjach rządowych na około 300 mld zł (ten dług jest niekonstytucyjny i ukryty). Wszystkie te pieniądze zostały puszczone w obieg (14-tki, 500Plusy, tarcze, podwójne pensje dla lekarzy), czym wywołały niespotykaną od dziesięcioleci inflację i osłabienie się złotego (stąd i wzrost cen energii i gazu). Rząd PIS i kontrolowana przez PIS RPP są w 100% odpowiedzialni za szalejącą inflację.
bla
3 lata temu
Jest takie powiedzenie obiecanki cacanki a głupiemu radość.