Powstaje nowa ustawa antykryzysowa, tarcza 2.0. Prace wielu resortów tym razem będzie koordynował Łukasz Schreiber, a gospodarzem ustawy będzie Kancelaria Rady Prezesa Ministrów, a nie resort rozwoju.
Nowa ustawa będzie uzupełnieniem uchwalonych już przepisów i jej działanie będzie prawdopodobnie ograniczone do 30 czerwca 2020 r. Potem powstanie kolejne prawo antykryzysowe.
- Chcemy działać ostrożnie i w sposób przemyślany. Skutki gospodarcze pandemii będą odczuwalne jeszcze przez wiele miesięcy. Budżet państwa na pewno zostanie skorygowany i dyscyplina finansów publicznych poluzowana, ale to nie znaczy, że stać nas na spełnienie każdego postulatu - mówi nasz rozmówca, prosząc o anonimowość.
Jego zdaniem obecne 212 mld zł, które rząd chce przeznaczyć na walkę ze skutkami pandemii może zostać w najbliższych miesiącach nawet podwojone. - Dopiero w okresie od czerwca do sierpnia poznamy skalę strat, które ponieśliśmy i na ten okres letni też musimy być finansowo przygotowani – podkreśla nasz rozmówca.
Najważniejsze zmiany
Urzędnicy nie chcą zdradzić jeszcze zbyt wielu szczegółów nowej tarczy. Składają jednak społeczeństwu obietnice.
Wiceminister Rozwoju Andrzej Gut-Mostowy podczas spotkania z firmami turystycznymi zadeklarował na przykład poszerzenie pomocy dla średnich przedsiębiorstw. - W ministerstwie trwają prace na tarczą antykryzysową 2.0, między innymi nad rozszerzeniem pomocy firmom zatrudniającym powyżej 9 osób - powiedział w trakcie wideokonferencji.
Chodzi o umorzenie składek do ZUS za okres trzech miesięcy, analogiczne do tego, które mają dziś mikroprzedsiębiorcy.
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, resort pracy faktycznie zaproponował, aby zwolnić z ZUS średnie firmy, ale tylko te zatrudniające do 49 pracowników i takie, które spełnią kryteria m.in. związane limitem obrotów i brakiem wcześniejszych zaległości płatniczych do ZUS.
Czy pomysł przejdzie, na razie nie wiadomo. Jak tłumaczyła na posiedzeniu senackiej komisji budżetu i finansów publicznych minister rozwoju Jadwiga Emilewicz: Wspólnie z ministerstwem finansów dokonujemy stosownych obliczeń.
Lżejsze bezrobocie?
Ważą się też losy podniesienia zasiłków dla osób bezrobotnych, które są obecnie bardzo niskie. Przypomnijmy, że obecne świadczenie z urzędu pracy wynosi 861,40 zł przez pierwsze trzy pierwsze miesiące prawa do zasiłku, a przez kolejne - 676,40 zł. Dotyczy to osób, które mają staż pracy wyższy niż 5 lat i niższy niż 20 lat.
Dla tych, którzy nie przepracowali jeszcze pełnych 5 lat wynosi on odpowiednio: 689,12 zł i 541,12 zł. Ci, którzy mają ponad 20 lat pracy za sobą, dostają najpierw 1033,68 zł, a potem 811,68 zł.
O ile wzrosłyby ich świadczenia? Tego nasz rozmówca nie chce zdradzić. Jak przyznaje, rząd chce sprawdzić, ile osób w ciągu najbliższego miesiąca zgłosi się po zasiłek. Standardowy termin wypowiedzenia umów o pracę to 30 dni (oczywiście są też terminy krótsze, jak 14 dni i dłuższe, nawet 3 miesiące - zależy to od rodzaju umowy i stażu pracy).
Również minister Emilewicz mówiła w czwartek w money.pl, że rząd czeka na dane z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ile wniosków o pomoc wpłynie w najbliższych 14 dniach.
Uwolnią VAT i bez ustawy
Przedsiębiorcy proszą rząd również o uwolnienie VAT, zamrożonego przez procedurę split paymentu, czyli podzielonej płatności i szybszy zwrot podatku (do tej pory wiązało się to z kontrolą urzędu skarbowego). Czy te postulaty zostaną w nowej tarczy również uwzględnione?
- Widzimy co się dzieje w firmach i reagujemy na bieżąco. Urzędy skarbowe już przed wejściem w życie tarczy działały w interesie podatników, w oparciu o tzw. dobre praktyki. Wnioski o przyznanie ulg, zwrotów czy przeniesienia środków z kont VAT-owskich na rachunki obrotowe były i będą rozpatrywane w pierwszej kolejności - zapewnia Paweł Jurek, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.
- - Przesunęliśmy termin rocznej deklaracji CIT, co automatycznie wydłuża też termin zapłaty tego podatku. Więcej czasu będzie również na złożenie rocznej deklaracji PIT. Staramy się rozpatrywać szybko wszelkie wnioski o odroczenie terminu oraz rozłożenie podatków na raty. W indywidualnych przypadkach możliwe są też częściowe umorzenia należności podatkowych - przypomina rzecznik.
O konkretnych rozwiązaniach prawnych nie chce jednak rozmawiać.
Samorządy z długami
O swoje prawa upominają się też samorządy terytorialne, których dochody drastycznie spadną w związku z niższymi wpływami z podatków PIT i CIT. W ich przypadku pakiet rozwiązań pomocowych jest już gotowy. W przygotowaniu go pomagał Związek Miast Polskich.
Najważniejsze regulacje dotyczą m.in. poluzowania dyscypliny finansów, czyli mówiąc wprost - większej możliwości zadłużania się i to nie tylko w tym roku, ale również w kolejnych latach.
Jak zapowiedziała w money.pl Jadwiga Emilewicz, pakiet pomocowy dla samorządów będzie na pewno w tarczy 2.0 i trafi pod obrady Sejmu już w najbliższy piątek lub poniedziałek.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie