Dzięki zapisom tarczy antykryzysowej pracodawcy mogli obniżyć wymiar pracy nawet o 20 proc. Być może pomogło to przetrwać pierwszą falę pandemii wielu firmom, ale jednocześnie uderzyło w matki będące na macierzyńskim czy osoby przebywające na zasiłku chorobowym czy opiekuńczym.
Z dania na dzień wypłaty z ZUS stopniały nawet o kilka tysięcy złotych. Niedopatrzenie rządu podczas projektowania tzw. ustawy covidowej zostało poprawione dopiero po pół roku.
Zobacz również: Tarcza antykryzysowa uderzyła w matki. Dostają zaniżone zasiłki
ZUS obecnie przyjmuje wnioski, które umożliwiają na nowo przeliczyć świadczenia i odzyskać pieniądze.
Świadczenie będzie policzone tak jak wcześniejsze – sprzed zmniejszenia etatu. Jak wyjaśnił ZUS, przeliczenie jest możliwe, jeśli między okresami pobierania wcześniejszego i kolejnego zasiłku nie było przerwy albo gdy ta przerwa była krótsza niż trzy miesiące kalendarzowe.
Żeby otrzymać wyrównanie, trzeba złożyć wniosek. Jeśli zasiłki wypłaca pracodawca, to wniosek należy przekazać pracodawcy. Pozostałe osoby składają wniosek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.