Afera związana z tzw. taśmami Kaczyńskiego zatacza coraz szersze kręgi. We wtorek szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Kazimierz Kujda podał się do dymisji. Wicenaczelny 'Wyborczej' publikuje na swoim Twitterze skan pisma, pod którym podpisała się żona Kujdy - Małgorzata, prezes spółki Srebrna powiązanej z Prawem i Sprawiedliwością.
Na piśmie widnieją jeszcze nazwiska dwóch członków zarządu: Janiny Goss i Jacka Cieślikowskiego. Czego dotyczy pismo? Dowiemy się jutro z 'Wyborczej'.
Jak dodał dziennikarz gazety Bartosz Wieliński, w środowej 'Wyborczej' będzie 'specjalny dodatek "Jak przygotować dużą inwestycję budowlaną".
Z wzorami pełnomocnictw' - napisał na Twitterze.
Czytaj także: Taśmy Kaczyńskiego. Kujda odwołany ze stanowiska
'Gazeta Wyborcza' kolejny raz podgrzewa emocje w sprawie Srebrnej. Środowe wydanie ma ukazać nowe taśmy lub dokumenty. Przypomnijmy, austriacki biznesmen i zięć kuzyna Jarosława Kaczyńskiego - Gerald Birgfellner - stanął na czele spółki Nuneaton. Została powołana w celu budowy wieżowca w Warszawie na zlecenie spółki Srebrna. O spółce od lat wiadomo, że jest zapleczem Prawa i Sprawiedliwości.
Birgfellner szykował dokumentację pod budowę w Warszawie 190-metrowych bliźniaczych wież. Austriak nie otrzymał jednak zapłaty za wykonane prace, na co skarżył się Jarosławowi Kaczyńskiemu i równocześnie nagrywał prowadzone rozmowy. Ich stenogramy zostały później opublikowane przez 'Wyborczą', co zapoczątkowało 'aferę Srebrnej'
Zamieszanie z szefem NFOŚ
Jak już pisaliśmy w money.pl, Kazimierz Kujda do dyspozycji Jarosława Kaczyńskiego miał oddać się już w poniedziałek. Prezes PiS miał polecić ministrowi środowiska Henrykowi Kowalczykowi przyjąć dymisję prezesa NFOŚiGW.
Zwołana na wtorek rada nadzorcza Funduszu przyjęła decyzję Kazimierza Kujdy, który wcześniej podał się do dymisji. - Przyjąłem dymisję prezesa Kazimierza Kujdy - powiedział na konferencji po posiedzeniu rady nadzorczej minister środowiska Henryk Kowalczyk. Dopytywany przez dziennikarzy, wyjaśniał, że dla niego jest to dymisja honorowa, a nie wymuszona.
W ubiegłym tygodniu ujawniono, że Kujda był tajnym współpracownikiem Służb Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie Ryszard.
Kazimierz Kujda jako szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska pomógł zdobyć wielomilionową dotację Lux Veritatis. takie wniski wysnuć można po lekturze dokumentów, do których dotarł money.pl.
W 2007 roku własnoręcznie wykreślił z umów z fundacją zarządzaną przez ojca Tadeusza Rydzyka obowiązek dostarczenia części dokumentów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl