O nowych zasadach pisze internetowy portal RMF FM. Jak przypomina rozgłośnia, zielona strzałka, choć jest sporym udogodnieniem dla kierowców, to większość z nich nie korzysta z niej prawidłowo. Przepisy bowiem mówią jasno, że przed przejazdem na zielonej strzałce powinniśmy zatrzymać samochód i ustąpić pierwszeństwa wszystkim mającym zielone światło.
Punkty karne za niezatrzymanie się przed zieloną strzałką
Dotychczas jednak za złamanie tego przepisu kierowcy nie groziły punkty karne, gdyż to przewinienie nie było wyszczególnione w taryfikatorze. Od soboty jednak obowiązuje nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wraz z nią niezatrzymanie się przed zieloną strzałką jest traktowane jako wykroczenie.
Co zatem grozi kierowcy, który się przed nią nie zatrzyma? Mandat i sześć punktów karnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jeszcze gorszej sytuacji znajdą się kierujący pojazdem, którzy przejechali przez sygnalizator w momencie, gdy zielona strzałka już zgasła. Wtedy będzie to uznane za niezastosowanie się do sygnałów świetlnych. A za to grozi aż 15 punktów karnych.
Nowy taryfikator punktów karnych
Od soboty obowiązuje nowe prawo zaostrzające taryfikator punktów karnych. Za niektóre wykroczenia, a w szczególności za te, które mają wpływ na bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu, kierowcy otrzymają więcej punktów karnych. Znikną one z ich kont dopiero za dwa lata. Nie będzie można ich też zredukować kursami.