Tesla Semi jest całkowicie elektryczną ciężarówką. Pierwsze koncepcje były pokazane w listopadzie 2017 roku, a w latach 2019- 2022 według wstępnych szacunków miało rocznie wyjeżdżać nawet 100 tys. samochodów. Ostatnie doniesienia mówią jednak, że w 2023 na drogi ma wyjechać tylko 250 sztuk, a tempo ma wzrosnąć dopiero w 2024 roku, na kiedy założono produkcję na poziomie 50 tys. ciężarówek.
Całkowite naładowany akumulator pozwala Semi osiągać zasięg do 500 mil, czyli około 800 km. Według zapewnień producenta czas ładowania baterii do 70 proc. zajmuje pół godziny. Szybkie ładowanie jest możliwe wyłącznie po podłączeniu do nowych ładowarek Tesli o mocy 1 MW.
Semi będzie standardowo wyposażony w system Tesla Autopilot, który umożliwia półautonomiczną jazdę na autostradach. Zdaniem producenta, trójsilnikowy elektryczny napęd ma moc trzy razy większą niż przeciętny silnik Diesla.
Pierwszą partię ciężarówek chcieli odebrać przedstawiciele PepsiCo, którzy zarezerwowali 100 sztuk Semi krótko po ujawnieniu planów Tesli. Musk dotrzymał obietnicy, która zakładała, że pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone do klientów na początku grudnia tego roku. 15 ze 100 zamówionych sztuk ma wyjechać na drogi jeszcze w tym roku.