Trudno Mario Zelaya uznać za szczęśliwego posiadacza Tesli. Fabrycznie nowy samochód, który kupił w 2013 roku za 140 tys. dolarów, ciągle sprawia problemy. Ale ostatni film opublikowany w zeszłym tygodniu za pośrednictwem TikToka stał się viralem i obejrzało go prawie 15 mln użytkowników.
Właściciel opowiedział o tym, że jego Tesla została całkowicie zablokowana z powodu usterki baterii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naprawa Tesli będzie kosztować 20 tys. dolarów
Posiadacz Tesli nie ukrywał niezadowolenia z powodu usterki baterii. Po tym, jak się wydarzyła, jego samochód został całkowicie zablokowany, a próby ładowania zakończyły się niepowodzeniem. Co więcej, nie może dostać się do środka, ani tym bardziej wydostać z nich dokumentów, które mogłyby pomóc w naprawie pojazdu lub jego ewentualnej sprzedaży. W swoim filmiku na TikToku wzywa Teslę do szybkiej naprawy problemu, ponieważ usłyszał, że naprawa usterki będzie kosztowała go 20 tys. dol.
To nie pierwszy problem z baterią zamontowaną w tej Tesli. Wcześniej wymagała ona wymiany po przejechaniu 120 tys. km, choć Elon Musk zapowiadał, że te montowane w jego samochodach trzeba będzie wymieniać dopiero po przejechaniu od 400 tys. do 800 tys. km. W komentarzu Mario Zelaya powiedział: - To dlatego nigdy nie należy kupować Tesli. Po czym nazwał pojazd "kawałkiem śmieci".
Właściciel Tesli miał rozwiązanie
Rozgoryczony Maryo Zelaya publicznie wezwał Teslę do rozwiązania problemu. Okazuje się, że jest możliwość dostępu do zablokowanego samochodu. Wystarczyło zdemontować przedni zderzak lub wejść przez otwór przeznaczony na opony zapasowe. Właściciel Tesli z tego nie skorzystał, bo stwierdził, że "nie ma czasu".
Ostatecznie Maryo Zelaya otrzymał nowe dokumenty po wpłaceniu 30 dol., a także pokazał nagranie, na którym dostał się do wnętrza Tesli, wcześniej demontując przedni zderzak. Finalnie Tesla została sprzedana.
- To będzie koniec mojej podróży Teslą - zakończył nagranie Maryo Zelaya.
Użytkownicy Tesli zgłaszają mnóstwo problemów
Problem z niedziałającą baterią, która blokuje dostęp do Tesli, nie był odosobniony. W zeszłym roku pewien Fin w proteście na ciągłą wadliwość tej części pojazdu, postanowił go spalić.
W lipcu money.pl informował o ogromnej usterce, która dotyczyła oprogramowania zainstalowanego Tesla - w modelach Y oraz 3. Chodziło o wadę, która powodowała awarię systemu eCall. Problem dotyczył prawie 60 tys. pojazdów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sam Elon Musk w czerwcu przyznał, że nowe fabryki Tesli w USA i w Niemczech przynoszą starty liczone w miliardach dol. Miliarder powiedział obrazowo, że słychać "ryk płonących pieniędzy"