150 tys. Brytyjczyków i pond 600 tys. klientów na całym świecie wykupiło wycieczki turystyczne i pobyty wypoczynkowe u Thomasa Cooka. Teraz mają problem, bowiem najstarsze biuro turystyczne zbankrutowało.
Upadłość wszystkich spółek wchodzących w skład grupy, w tym linii lotniczych Thomas Cook Airlines, firma ogłosiła w poniedziałek - o czym czytamy w oficjalnym komunikacie spółki. To spowodowało problemy na całym świecie.
Przykład? Skandynawskie biuro podróży Ving musiało odwołać wszystkie loty. Skutek to odwołanie podróży dla 19 tys. szwedzkich turystów. Jak informowała PAP, tylko w poniedziałek ze Szwecji lub do Szwecji miało wyruszyć na pokładach samolotów Thomas Cook Airlines Scandinavia z lotnisk w Sztokholmie, Malmoe oraz Goeteborgu ponad 5,6 tys. podróżnych.
Trzęsienie ziemi w bułgarskiej turystyce
Upadłość biura Thomas Cook może być wyjątkowo groźne dla turystyki bułgarskiej. Do końca sezony pewne problemy z powrotem będzie miało ok. 2,5 tys. osób. Tylko w poniedziałek 230 osób zostało zablokowanych na lotnisku w Burgas
Zdaniem byłego ministra turystyki, a obecnie dyrektora rządowego instytutu analiz Rumena Draganowa straty całej branży turystycznej w Bułgarii mogą wynieść ponad 100 mln euro - podaje PAP.
Za sprawą tego biura Bułgarię odwiedzało 300 tys. Niemców i Brytyjczyków. Współprace z brytyjskim biurem miało
ponad 50 dużych hoteli w kraju.
Belgowie zabezpieczeni
Belgijska filia Thomasa Cooka zapowiada, że klienci, którzy kupili wycieczki w belgijskiej filii Thomas Cook, pojadą na wakacje, a firma jest w pełni operacyjna, a to za sprawą specjalnego funduszu stanowiącego bufor bezpieczeństwa.
"Wczasowicze, którzy zarezerwowali wakacje Thomas Cook lub Neckermann, są chronieni przez fundusz gwarancyjny" – czytamy na stronach internetowych firmy.
Jak podała PAP, obecnie 10 tys. osób jest na wakacjach, które wykupiło w belgijskiej firmie. Belgijska spółka nie ma własnej linii lotniczej w przeciwieństwie do brytyjskiej, ale działa za pośrednictwem Brussels Airlines.
Nie oznacza to, że kłopoty w całości ominęły Thomas Cook Belgium. Jak podkreśla PAP, klienci, którzy zarezerwowali wakacje w Ameryce Północnej i Środkowej z międzylądowaniem na lotnisku w Manchesterze w północnej Anglii mogą mieć problemy. Za loty transatlantyckie z Anglii odpowiada bowiem brytyjskie biuro.
Kłopoty Thomasa Cooka przekładają się również na sytuację pracowników. " W Belgii 600 osób pracuje w Thomas Cook, a 700 tys. klientów co roku wyjeżdża na wakacje z Thomasem Cookiem i Neckermann. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby prowadzić naszych pracowników w tych trudnych czasach i utrzymywać kontakt z partnerami społecznymi" – pisze spółka.
10 tys. Francuzów za granicą
O problemach związanych z upadłością Thomasa Cooka informuje również francuski oddział. Jak informuje francuska spółka, na wakacjach z tą firmą jest blisko 10 tys. Francuzów.
Firma wyjaśnia jednocześnie, że sytuacja nie wiąże się z "natychmiastową niewypłacalnością" Thomasa Cooka we Francji.
"Naszym pierwszym priorytetem jest zapewnienie maksymalnego ograniczenia niedogodności dla klientów" – czytamy we francuskim oświadczeniu.
Niemcy też nie polecą
O aktualnej sytuacja informuje również niemiecka filia firmy. Thomas Cook Reisen musiało wstrzymać sprzedać wycieczek i skontaktowało się klientami i odwołać loty tych, którzy mieli wylecieć 23 i 24 września.
"Negocjacje w sprawie planowanego dokapitalizowania Thomasa Cooka Group plc zawiodły. W związku z tym Thomas Cook Gmbh jest zmuszony do przejścia na zarządzanie awaryjne. Nie można zagwarantować realizacji podróży z dniem wymeldowania 23. i 24. września. Każda sprzedaż podróży została zatrzymana" – poinformowała niemiecka spółka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl