Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

To jedyny blok w Polsce samowystarczalny energetycznie. Jego mieszkańcy nie obawiają się zimy

103
Podziel się:

Kiedy kilka lat temu mieszkańcy bloku w Szczytnie zdecydowali się stać się samowystarczalni energetycznie, to ich sąsiedzi pukali się w głowy. Dziś jednak to mieszkańcy pobliskich budynków drżą z obaw przed nadchodzącym sezonem grzewczym, podczas gdy lokatorzy wspólnoty mieszkaniowej ze spokojem wyczekują zimy, gdyż sami produkują na swoje potrzeby energię elektryczną i cieplną.

To jedyny blok w Polsce samowystarczalny energetycznie. Jego mieszkańcy nie obawiają się zimy
Mieszkańcy bloku w Szczytnie są samowystarczalni energetycznie. Tak prezentuje się ich inwestycja (YouTube, WFOŚiGW Olsztyn)

Historię lokatorów wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Śląskiej 12 w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) przypomina "Fakt". Dziennik zauważa, że jej mieszkańcom niestraszne są nadchodzące podwyżki cen ciepłaenergii elektrycznej. Wszystko przez fakt, że ich blok jest pierwszym w Polsce, który stał się samowystarczalny pod względem energetycznym.

Mieli dosyć wysokich rachunków

Wszystko zaczęło się osiem lat temu. To właśnie wtedy lokatorzy zdecydowali się odłączyć od zasilanej węglem kotłowni i zainstalowali pompy wykorzystujące naturalne ciepło spod ziemi. Wtedy właśnie śmiali się z nich sąsiedzi i twierdzili, że inwestycja nigdy się nie zwróci.

Zaczęło się od tego, że kotłownia, która ogrzewała nasz blok, gnębiła nas ciągłymi podwyżkami za ogrzanie budynku. W 2013 r. płaciliśmy im ponad 100 tys. zł rocznie za ogrzanie budynku. Teraz po latach to oni nam płacą za kominy, które przylegają do fasady naszego bloku - opowiada dziennikowi prezes wspólnoty Zbigniew Chrapkiewicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

Pompy zapewniają łącznie 120 kW mocy grzewczej. Ale to nie wszystko. Wspólnota ustawiła również na dachu 153 panele fotowoltaiczne o mocy 39,7 kW. Ponadto po trzech latach - w 2017 r. - lokatorzy zainstalowali również kolektory słoneczne do podgrzewania wody. To wystarcza, by ogrzać budynek o powierzchni 2150 m kw.

Jakie były koszty?

Wciąż jednak mieszkańcy musieli płacić za energię do pomp, a rachunek wynosił ok. 42 tys. zł. Jednak mieszkańcy wpadli na rozwiązanie i tego problemu. Zamiast maleńkich balkonów, wybudowali duże i nowoczesne tarasy z miejscem na dodatkową instalację fotowoltaiczną. To sprawiło, że są dziś w pełni samowystarczalni. Ponadto sprzedają też nadwyżkę wyprodukowanej energii poprzez odprowadzenie jej do sieci.

550 tys. zł na tę inwestycję przekazał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. Wspólnota natomiast z własnych funduszy wyłożyła dodatkowe 125 tys. zł. WFOŚiGW w Olsztynie przygotował też filmik o wspólnocie mieszkaniowej ze Szczytna, który obejrzycie poniżej:

Zobacz także: Wspólnota mieszkaniowa w Szczytnie postawiła na OZE
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(103)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Marek C.
4 dni temu
Niech ich odetną od sieci i zobaczymy jaki samowystarczalny 😂
Dariusz A.
4 dni temu
A w kolo bloku wycinają drzewa i wszystko co rośnie by słońca nie zaslaniało. Ten budynek jest straszny!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Robert
2 lata temu
Witać, że ten ktoś kto napisał ten artykulik nie ma pojęcia ani o fotowoltaice, ani o systemie przesyłu energii w Polsce w obu kierunkach ani o prawie budowlanym. Dlatego jest tu mnóstwo bzdur. To jest typowy tekst reklamowy sponsorowany przez producentów fotowoltaiki i pomp ciepła nie mający za wiele wspólnego z rzeczywistością. Gdyby tak było na prawdę jak tu jest napisane, to już byśmy mieli w Polsce tysiące takich bloków. A tak nie jest i tak nie będzie.
Polka
2 lata temu
to spora dotacja! jak by mi procentowo tyle dali to też bym inwestowała. Koszt instalacji na mój dom to 80 tyś zł, niech mi dadzą 60 tyś. to te 20 tys. to już nie jest tak dużo
Ten gorszy
2 lata temu
A co robią postkomunistyczne spółdzielnie ? NIC. Siedzą, nic nie robią, trzepią kasę, za nic nie odpowiadają, to jest zorganizowana grupa przestępcza, za komuny spółdzielnie jak poszedł człowie z problemem to pomogły, a teraz ? Potrafią tylko wycinać trawę do ziemi i robić pustynie zamiast trawników, o foowoltanice to się nie wspomni, że o łapaniu deszczówki tym bardziej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (103)
Marek C.
4 dni temu
Niech ich odetną od sieci i zobaczymy jaki samowystarczalny 😂
Boom
4 dni temu
Wszystko fajnie gdyby nie to że pożary z powodu zapalenia od fotowoltaiki są bardzo częste i ok oszczędzają, ale siedzą na bombie która może z każdym miesiącem się odpali gdy instalacja się zestarzeje
Dariusz A.
4 dni temu
A w kolo bloku wycinają drzewa i wszystko co rośnie by słońca nie zaslaniało. Ten budynek jest straszny!
heler
2 lata temu
z dotacjami tej wielkości czemu nie?? Ale indywidualny inwestor w typowym domku musi na pompę i fotowoltaikę z całym ich osprzętem wydać lekko 100 tys. Załóżmy że oszczędzi rocznie na ogrzewaniu 5 tys. To daje zwrot po 20 latach !! a gdy uwzględnimy konieczne coroczne przeglądy, awarie, spadek wydajności paneli to jeszcze dojdzie kilka lat. A pompa ma gwarancję na 2 lata a jej późniejsza trwałość to jeden wielki znak zapytania. Jedni optymistycznie mówią o 20 latach, inni mówią ze po 10 latach to szrot do wymiany
Podatnik
2 lata temu
Tu dofinansowanie, tam dotacja z naszych podatków. Czy gdyby to sobie sami zafundowali z własnych pieniędzy ta inwestycja zbilansowałaby się w najbliższej przyszłości?
...
Następna strona