Takie słowa padły na początku I sesji plenarnej XXXI Forum Ekonomicznego Europa w obliczu wojny i jej konsekwencji. Panelistami byli przedstawiciele świata polityki i biznesu, którzy próbowali wspólnie odpowiedzieć na pytanie, czego poza ogromnym zaangażowaniem społecznym i finansowym oczekuje się po ponad 6 miesiącach od rosyjskiej agresji.
Rozmówcą Nica Robertsona z CNN był również Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński. Europa nie była przygotowana do tej wojny, a dodatkowo teraz nie reaguje adekwatnie do wydarzeń. Wszystko dlatego, że nadal tkwi w starych schematach. To Polska zwracała uwagę na fakt, że dawne założenia w kontekście polityki energetycznej czy ekologicznej są naiwne, nie zadziałają. Aż do teraz Komisja Europejska nie podjęła wystarczających działań ani w kontekście funduszu pomocowego dla Ukrainy, ani wsparcia dla krajów przygranicznych czy opracowania wspólnej polityki pomocy w przyjmowaniu uchodźców. To rzutuje nie tylko na obecną sytuację – te lata zaniedbań, także w dziedzinie mediów europejskich, obronności i polityki bezpieczeństwa, ale także odejścia od wartości, na których budowana była Europa, zbudowały potęgę Putina – twierdzi minister Gliński.
Włodzimierz Wlaźlak, Prezes Lidl Polska, podkreślił z kolei, że siłą Polaków jest jedność i ogromne serce, które nasi rodacy ofiarowali Ukraińcom. To nasi pracownicy i klienci oraz partnerzy biznesowi dopominali się nie tylko o to, by wesprzeć uchodźców finansowo, ale także organizowali oddolnie akcje pomocowe i otworzyli swoje domy dla przybyszów w potrzebie. Musimy wspierać Ukrainę, odseparować Rosję i… uczyć się na błędach – podkreślała Viktorija Cmilyte-Nielsen, Marszałek Sejmu Republiki Litewskiej. Powinniśmy także wszystkimi możliwymi kanałami – także za pośrednictwem mediów społecznościowych – zadbać o to, by przekaz na temat wojny był prawdziwy. Bardzo nad tym pracujemy z całym zespołem TikToka – powiedział Theo Bertram.
Oczywiście, rozmówcy Nica Robertsona podkreślali, że wojna w Ukrainie niesie ze sobą ważne implikacje natury gospodarczej. Bez pomocy rządu, pomocy instytucjonalnej, także na poziomie ponadpaństwowym, biznes sam sobie nie poradzi – przekonywał Włodzimierz Wlaźlak. Widzimy to chociażby po ogromnych rachunkach za energię, sami tego nie udźwigniemy. A z rządem polskim warto rozmawiać, bo widzi, czego potrzebują polskie rodziny – dodał.
Andrij Sadowy dodał jednak na koniec: Jestem optymistą, bo my walczymy o sprawę boską, sprawę wolności. Będziemy kroczyć drogą prawdy i zwyciężymy.
Płatna współpraca z Instytutem Studiów Wschodnich