Inflacja w marcu spadła do 2,0 proc. - poinformował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. To wynik nieco gorszy od tzw. szybkiego odczytu - według pierwotnych danych GUS wskaźnik wyniósł 1,9 proc. Czy w najbliższej przyszłości może on jednak dalej spadać? Danym przyjrzał się ekspert Credit Agricole Jakub Olipra. Najbardziej znaczący zdaje się jednak tytuł samej analizy. "To już koniec spadku inflacji" - pisze jej autor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja najniższa od marca 2019 roku. Dezinflacja cen żywności
Jak wskazuje w swoim komentarzu, finalne dane o inflacji to wynik o 0,8 pkt. proc. niższy w porównaniu do lutego oraz najniższy poziom wskaźnika od marca 2019 roku. Analityk zauważa także, że inflacja od dwóch miesięcy utrzymuje się w dopuszczalnym przedziale odchyleń od celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.
Główną przyczyną spadku inflacji w marcu była, jak czytamy w analizie, niższa dynamika cen w kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe". Wyniosła ona zaledwie 0,3 proc. rok do roku wobec 2,7 proc. w lutym.
Warto zauważyć, że po wyłączeniu napojów bezalkoholowych ceny żywności zmniejszyły się w marcu o 0,3 proc. rok do roku wobec wzrostu o 2,1 proc. w lutym. Oznacza to, że w marcu w przypadku detalicznych cen żywności mieliśmy do czynienia z deflacją - podkreśla Olipra.
Jak wskazuje analityk, ceny w ujęciu rocznym spadały m.in. w kategoriach "mleko, sery i jaja", "oleje i tłuszcze", "owoce" oraz "warzywa". Zaznacza jednak, że przywrócona od 1 kwietnia br. 5-procentowa stawka VAT na żywność "istotnie osłabi wspomniane wyżej procesy deflacyjne". Zdaniem eksperta, uwzględniając promocje wprowadzone przez główne sieci handlowe, wpływ podwyżki VAT na ceny będzie rozłożony w czasie i w całości zmaterializuje się dopiero w maju.
Presja inflacyjna wciąż wysoka mimo spadku inflacji bazowej
Do spadku inflacji przyczynił się również spadek inflacji bazowej, która według szacunków Credit Agricole wyniosła w marcu 4,6 proc. rok do roku wobec 5,4 proc. w lutym. Olipra zaznacza, że spadek ten miał szeroki zakres i został odnotowany we wszystkich głównych kategoriach, przy czym najsilniej dynamika cen obniżyła się w kategoriach: "napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe", "inne wydatki na towary i usługi" oraz "wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego".
Miesięczna dynamika cen bazowych nie zmieniła się jednak w porównaniu do lutego i wyniosła 0,5 proc. miesiąc do miesiąca. Jak ocenia analityk, pozostaje ona powyżej poziomów zgodnych z wzorcem sezonowym (ok. 0,2 proc. w marcu) mimo odnotowanego w ostatnich miesiącach wyraźnego umocnienia kursu złotego.
W naszej ocenie wskazuje to na utrzymującą się podwyższoną presję inflacyjną w polskiej gospodarce - podkreśla ekspert Credit Agricole. Ekspert oczekuje, że w kolejnych miesiącach miesięczna dynamika cen bazowych obniży się, choć nadal pozostanie powyżej swojego wzorca sezonowego.
Czynniki proinflacyjne. Ceny ropy i wygaszanie tarcz antyinflacyjnych
W kierunku wzrostu inflacji oddziaływały natomiast w marcu wyższa dynamika cen w kategorii "paliwa" oraz wyższa dynamika cen nośników energii. Jak zauważa Olipra, wzrostowi cen paliw sprzyja utrzymujący się od początku roku wzrost światowych cen ropy naftowej, a ewentualna dalsza eskalacja napięć na linii Iran-Izrael może ten trend pogłębić.
"Dzisiejsze dane stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym w marcu inflacja osiągnęła swoje minimum lokalne. Prognozujemy, że kolejne miesiące przyniosą stopniowy wzrost inflacji związany w znacznym stopniu z wygaszaniem działań osłonowych w obszarze cen żywności i nośników energii" - podsumowuje Jakub Olipra.
Według prognoz Credit Agricole, w całym 2024 r. inflacja średniorocznie wyniesie 3,3 proc. wobec 11,6 proc. w 2023 r., a w 2025 r. wzrośnie do 3,6 proc.