Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) potwierdziło, że projekt Izera, ogłoszony w 2016 roku jako pierwsza polska marka samochodów elektrycznych, został anulowany.
Coś takiego jak Izera nie istnieje. To jest jedna z tych halucynacji PiS-u, że można zbudować samochód, nie mając niczego. To nawet w "Ziemi obiecanej" się nie udało - powiedział w rozmowie z Interią minister Jakub Jaworowski
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W miejsce dotychczasowego projektu powstanie "klaster elektromobilności". MAP wyjaśnia, że klaster elektromobilności ma zapewnić solidne podstawy dla rozwoju sektora samochodów elektrycznych w Polsce. Osiągnięcie tego celu będzie możliwe dzięki międzynarodowym partnerstwom oraz współpracy z lokalnymi firmami przemysłowymi. Realizacja klastra ma prowadzić do czterech głównych korzyści:
- Tworzenia nowych miejsc pracy,
- Transferu technologii,
- Lokalizacji łańcucha dostaw,
- Obniżenia ryzyka inwestycyjnego.
Minister wyjaśnił także, że projekt zakłada kompleksowe podejście do rozwoju sektora elektromobilności w Polsce i obejmuje m.in. budowę i rozwój kilku marek samochodów elektrycznych dedykowanych na rynek europejski, produkcję samochodów elektrycznych, czy też stworzenie Centrum Badawczo-Rozwojowego.
Historia projektu Izera
Projekt Izera powstał z inicjatywy spółki ElectroMobility Poland, założonej w 2016 roku przez cztery państwowe grupy energetyczne: PGE, Energę, Eneę i Tauron. Początkowo wybrano cztery projekty samochodów, a prace nad prototypami zakończono w 2020 roku, kiedy to zaprezentowano dwa modele oraz markę Izera.
Mimo licznych zapowiedzi projekt nie doczekał się realizacji. Problemy z finansowaniem, technologią i brak kluczowych partnerstw biznesowych spowodowały, że nie udało się wprowadzić aut Izera na rynek - przypomina z kolei RMF.