Willa znajduje się przy ul. Sulkiewicza 6 w Warszawie. Jest zamknięta dla osób z zewnątrz, a o jej bezpieczeństwo ma dbać rządowa ochrona. Jak opisano na łamach "Rzeczpospolitej", rezydencja znajduje się w głębi większego rządowego zespołu, przy ul. Parkowej. W sąsiedztwie są m.in. warszawskie Łazienki.
Willa premiera z przeznaczenia służy za miejsce zamieszkania każdemu z premierów Polski. Choć szefowie rządu nie mają obowiązku zakwaterowania na ul. Sulkiewicza, jeśli np. mają mieszkanie w Warszawie, mogą z tego rozwiązania skorzystać.
Mieszkali tam m.in. Kazimierz Marcinkiewicz, Jarosław Kaczyński, Donald Tusk czy Beata Szydło. Według ustaleń "Rz", Mateusz Morawiecki ma mieszkanie w stolicy i nie mieszka w willi, ale z niej korzysta. Jest to jeden z najbardziej strzeżonych obiektów na terenie Polski.
Jak w takim razie doszło do ujawnienia jego planów? Okazuje się, że rozkład rezydencji opublikowało Centrum Obsługi Administracji Rządowej. Wszystko przez to, że w 2019 roku centrum ogłosiło przetarg na budowę łazienki w rezydencji. W ramach wglądu do pełnej dokumentacji opublikowano także plan budynku.
Plan willi premiera. Co w środku?
Plany rezydencji znaleźć można w pliku liczącym około 150 megabajtów pojemności. Znajdziemy w nim 18 rzutów wszystkich kondygnacji naziemnych, a także przekroje budynku z umiejscowieniem okien, drzwi i schodów. Zauważyć można również plany centralnego ogrzewania, kanalizacji, instalacji wodno-kanalizacyjnych oraz elektrycznych.
Czytaj jeszcze: Wyciek z maili Dworczyka. W MON-ie mają nie wiedzieć o kluczowych projektach resortu
Bez problemu można rozpoznać rozkład pokojów oraz ich powierzchnię. Dodatkowo, urzędnicy COAB upublicznili tabelę, która zawiera dane o konstrukcji budynku.
- O obiekcie przy ul. Sulkiewicza niemal się nie informuje i nie wpuszcza tam zwiedzających. Celowo utrudnia się rozpoznanie tego obiektu, a więc po co ujawniamy jego plany? To kompletny absurd - komentuje cytowany przez "Rzeczpospolitą" Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta, poseł i szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. O ujawnieniu planów mówi: "skandal" i "skrajna głupota".