Jak czytamy, wynalazek naukowców z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, dr. hab. inż. Artura Rydosza i dr. hab. inż. Konstantego Marszałka, może ulżyć chorym.
Założony przez tych badaczy startup Advanced Diagnostic Equipment (ADE) opracował rozwiązanie zbliżone do alkomatu, ale zamiast w wydychanym powietrzu mierzyć zawartość etanolu, określa poziom ciał ketonowych
- wyjaśnia.
Diabetomat. Polskie startupy w walce z cukrzycą
Dziennik informuje, że "proces komercjalizacji urządzenia już trwa: startup pozyskał fundusze z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (prawie 3 mln zł), a teraz szuka inwestorów". "Na razie koszty produkcji są dość wysokie, ale w ADE przekonują, że postęp i rozwój elektroniki sprawiają, iż wszelkie technologie tanieją" - dodaje.
- Wstępne szacunki wskazują, że urządzenie powinno być w zasięgu portfela przeciętnego chorego - zaznacza Rydosz na łamach "Rz".