W 2018 roku zdrożało wiele towarów i usług, nie tylko żywność. Według danych GUS za środki czystości, sprzęty AGD, wizytę u lekarza czy paliwo więcej płaciliśmy w grudniu niż 11 miesięcy wcześniej.
Ale jarosze po kieszeni dostali najmocniej. To właśnie ceny warzyw w największym stopniu poszybowały w górę w ostatnich 12 miesiącach. Dane pochodzą przede wszystkim z Głównego Urzędu Statystycznego, ale również Warszawskiego Rynku Rolno-Spożywczego "Bronisze", Lubelskiego Rynku Hurtowego oraz Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego.
Weźmy na przykład białą kapustę. Jeszcze rok temu za kilogram trzeba było zapłacić w hurcie zaledwie 43 grosze. Tuż przed niedawnymi świętami cena wynosiła już 1,18 zł, czyli o 174 procent więcej. A podwyżka nie wynika z windowania cen przed świętami. Rok wcześniej w tym samym okresie cena bowiem wynosiła 60 groszy za kilogram.
Znacznie zdrożały też inne warzywa. Ogórek szklarniowy krótki w grudniu był o 37,5 proc. droższy niż w styczniu. Podobnie jak cebula, marchew, ziemniaki czy pomidory. Z kolei za włoszczyznę na początku ubiegłego roku trzeba było zapłacić 2,75 zł. Pod koniec już 3,50 zł. To podwyżka o 27 proc. Sałata natomiast podrożała o ponad jedną piątą.
Nieco mniej dotkliwe były zmiany cen buraków czy pomarańczy. Za to cena 125 gramowego opakowania szpinaku nie zmieniła się i na rynku hurtowym wciąż wynosi 3 zł.
Dla porównania - wołowina bez kości w tym samym czasie minimalnie potaniała, kurczak zdrożał o 0,2 proc. Natomiast schab o zaledwie jeden promil. Średnia cena wzrosła z 17,12 zł do 17,14 zł za kilogram. Najmocniej podrożały natomiast polędwica drobiowa (1,2 proc.) oraz kiełbasa wędzona (1 proc.).
Ale oczywiście nie samymi warzywami żyje wegetarianin. To, co trzeba było wydać na warzywa, udało się zaoszczędzić na innych produktach.
Jaja kurze potaniały na przykład o 10 groszy za sztukę, ser twarogowy - 8 gorszy na kilogramie a mleko - 7 gorszy na litrze. Ci jarosze, którzy pozwalają sobie na jedzenie ryb odczuli również obniżkę cen filetów mrożonych. Taki morszczuk na przykład - w styczniu kosztował 24,63 zł za kilogram, a pod koniec roku już o 34 grosze mniej.
Nic nie wskazuje na to, by rozpoczynający się właśnie rok miał coś zmienić. Ceny żywności będą dalej rosły, o czym informowaliśmy już na łamach money.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl