Koronawirus nie zniknął, ale Zachód nauczył się już z nim funkcjonować. W większości państw zachodnich zniesiono dużą część restrykcji covidowych. Lato, co pokazały poprzednie dwa lata pandemii, jest okresem, kiedy spada liczba nowych przypadków COVID-19.
Dodatkowo Omikron, mimo tego, że bardzo zaraźliwy, w porównaniu do poprzednich wariantów wywoływał chorobę o stosunkowo łagodnym przebiegu. Nie oznacza to jednak, że ludzie nagle przestali umierać na COVID-19.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badania na temat COVID-19 nie pozostawiają złudzeń
Jesienią niestety temat COVID-19 może powrócić, a wraz z nim problem z osobami, które nie chcą się zaszczepić. Jak wynika z nowego badania opublikowanego w Canadian Medical Association Journal (CMAJ), osoby niezaszczepione zagrażają bezpieczeństwu osób zaszczepionych, nawet w przypadku wysokiego poziomu uodpornienia przeciwko wirusowi Covid-19 – informuje "Forbes".
Zdaniem naukowców osoby niezaszczepione stwarzają "nieproporcjonalnie duże" ryzyko zakażenia wirusem COVID-19 w stosunku do osób zaszczepionych. Naukowcy z Uniwersytetu w Toronto za pomocą modelu komputerowego zbadali interakcje między grupami osób niezaszczepionych i zaszczepionych. Badacze stworzyli symulację, rozprzestrzenia się koronawirusa przy wielu różnych parametrach i mieszaniu się osób nieszczepionych i zaszczepionych.
Analiza bierze pod uwagę skuteczność szczepionki, wyjściowy poziom odporności wśród osób nieszczepionych oraz szybkości powrotu do zdrowia po zakażeniu. Analiza wykazała "wyraźnie wyższe" ryzyko zakażenia we wszystkich scenariuszach, w których mieszały się osoby nieszczepione i szczepione.
Z tego powodu jesienią będą mogły wrócić dyskusje na temat paszportów covidowych i obowiązku szczepień. Powróci problem zapewnienia w miejscu pracy bezpieczeństwa pracownikom. Jednak wszystko tak naprawdę zależy od tego, jak bardzo groźne będą kolejne mutacje koronawirusa.