*Czy Polacy będą mogli wspierać ze swoich podatków nie tylko kościoły i organizacje pożytku publicznego, ale też polityków? *
Szef partii Polska Jest Najważniejsza Paweł Kowal poinformował, że jego partia przygotowuje inicjatywę dotyczącą zmian w finansowaniu partii politycznych. Zgodnie z tą propozycją obywatele mieliby dobrowolnie przekazywać 0,3 proc. podatku dochodowego na wsparcie partii.
- _ Przygotowujemy inicjatywę zmiany finansowania partii politycznych. Skoro PO dziś w sposób, który budzi mój sprzeciw, narusza przyjęte w Polsce, jasno ustalone relacje między państwem a Kościołem, kiedy komisja wspólna (...) jest stawiana w takiej sytuacji, że nim zaczyna rozmowy jest zgłaszana propozycja 0,3 proc. podatku na zaspokojenie zobowiązań Kościoła, które wynikają z utraconego po wojnie majątku, to mówimy niechaj takiej samej weryfikacji poddają się partie polityczne, szczególnie PO _- powiedział Kowal.
Dodał, że według obliczeń ministra finansów Jana Rostowskiego te 0,3 proc. może oznaczać w skali roku ok. 100 mln zł, a jak mówił - państwo przeznacza obecnie na partie około 50 mln zł.
_ - Będziemy pytać premiera Donalda Tuska i polityków, czy byliby gotowi, by tak jak w przypadku stowarzyszeń czy Kościoła, obywatele sami, oceniając pracę polityków, decydowali, czy chcą je wesprzeć - _poinformował Kowal.
Jego zdaniem można wypracować techniczne rozwiązanie, które przy tego typu odpisie zapewni dyskrecję faktu udzielania takiego wsparcia.