Kilka minut po godzinie 9 na lotnisku Kraków-Balice lądował awaryjnie prywatny samolot pasażerski z sześcioma osobami na pokładzie. Nikomu nic się nie stało.
Samolot leciał z Krakowa do włoskiej miejscowości Linate. Kilka minut po starcie pilot zgłosił awarię.
- _ Przyczyną awaryjnego lądowania był pożar w tylnej części silnika _ - powiedziała rzeczniczka Kraków Airport - Urszula Podraza. - _ Wszystkie służby lotniskowe zadziałały zgodnie z procedurami. W akcji uczestniczyła lotniskowa straż pożarna, a także pogotowie ratunkowe _ - dodała.
Samolot wylądował bez problemu. Pasażerowie - Włosi - nie ucierpieli i zostali ewakuowani z pokładu. Będą kontynuować podróż do Włoch samolotem rejsowym.
Czytaj więcej w Money.pl