Żyjące w Bieszczadach żubry rozpoczęły wędrówkę do miejsc zimowania - poinformował dziś rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. Stada będą zimować m.in. w dolinie Sanu.
_ Mróz oraz opady śniegu sprawiły, że żubry z wyższych partii gór powoli przemieszczają się do zimowych ostoi. Wędrówka potrwa kilka tygodni _ - powiedział Marszałek.
Zaznaczył, że zwierzęta jeszcze nie korzystają z przygotowanych paśników. _ Karmę zaczniemy wykładać, gdy śniegi uniemożliwią żubrom zdobywanie naturalnego pokarmu. Na razie żubry wolą zdobywać go w naturalny sposób. Szczególnie cenią sobie, podobnie jak niedźwiedzie, owoce buka - bukwie, jeżyny oraz pędy drzew _ - wyjaśnił rzecznik.
Na dokarmianie żubrów przygotowano już wiele ton pasz, m.in. siana, marchwi, buraków i kukurydzy. Zgromadzone na zimę zapasy stanowią jedynie uzupełnienie pożywienia tych zwierząt.
Pierwsze żubry sprowadzono w Bieszczady - po ponad dwóch wiekach nieobecności - w 1963 r. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych.
Żubry pochodzące z krzyżówek linii kaukaskiej z białowieską zostały odizolowane i znajdują się wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej.
Według szacunków krośnieńskiej RDLP w Bieszczadach na wolności żyje ponad 260 żubrów.
Czytaj więcej w Money.pl