Prezes PLL LOT Marcin Piróg poinformował dzisiaj, że w ciągu 10 dni przewoźnik przetestuje swoją flotę Boeingów, by sprawdzić, czy działają ich systemy awaryjne. Boeing 767, który przedwczoraj lądował awaryjnie na warszawskim lotnisku, prawdopodobnie szybko wróci do eksploatacji.
_ - Samolot po pierwszych oględzinach, pierwszych obserwacjach techników, jest w lepszym stanie niż można się było spodziewać. Jest większe prawdopodobieństwo, że będzie naprawialny i nawet może stosunkowo szybko wrócić do eksploatacji _ - powiedział dziennikarzom Piróg.
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT wylądował przedwczoraj po południu awaryjnie na stołecznym lotnisku. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała _ na brzuchu _. Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny. Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska. Z tego powodu port lotniczy był zamknięty dla ruchu lotniczego przez ponad dobę.
Prezes LOT zapewnił na konferencji prasowej, że nieprawdziwe są informacje, jakoby uszkodzony samolot można było usunąć z pasa startowego szybciej niż tego dokonano. _ - Potrzebny sprzęt specjalistyczny - to był jeden warunek. Drugi to przedstawiciele producenta, co było gwarancją tego, że ubezpieczenie będzie działać. Podjęliśmy działania zaraz po wylądowaniu _ - powiedział Piróg.
Dodał, że przewoźnik sprawdzi, jak działają systemy awaryjne w sprawnych Boeingach. _ - W hangarze mamy jeden samolot, który badamy, czy ten system awaryjny działa. W ciągu najbliższych dziesięciu dni cała nasza flota przejdzie podobne testy _ - zapowiedział Piróg. Przewoźnik ma pięć Boeingów typu 767-300 ER.
Piróg pytany o koszty, jakie poniósł LOT w związku z awaryjnym lądowaniem, naprawą samolotu i zatrzymaniem lotów z Okęcia, wyjaśnił, że sprawa nie jest zamknięta, a bardzo dużo będzie zależało od wyników pracy komisji ds. badania wypadków lotniczych. Jak poinformował, wczoraj LOT nie przewiózł 12 tys. pasażerów, co powoduje w działalności operacyjnej przewoźnika ok. 1,5 mln zł straty. Prezes LOT wyjaśnił, że część tych pasażerów skorzysta z rejsów przewoźnika w najbliższych dniach.
Pytany, kiedy do latania wróci kapitan Tadeusz Wrona, który pilotował przedwczoraj samolot lądujący awaryjnie na warszawskim lotnisku, Piróg powiedział, że kapitan _ jest wykończony nowymi doświadczeniami medialnymi _ i to od niego zależy, kiedy wyruszy w kolejny rejs, ale prawdopodobnie będzie go musiał _ trochę odłożyć w czasie _.
Czytaj o awaryjnym lądowaniu Boeinga w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/27/t22299.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/media;w;usa;pisza;o;ladowaniu;boeinga;767,250,0,955898.html) | Cała Ameryka podziwia naszego pilota Najpopularniejsze telewizje: CNN i Fox News pokazały nagranie przedstawiające lądującego Boeinga. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/22/t98326.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pasazer;boeinga;ladowanie;bylo;spokojne,240,0,955888.html) | Lądowanie Boeinga. To działo się na pokładzie O lądowaniu Boeinga 767 opowiada ksiądz Piotr Chyła. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/12/t19724.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sytuacja;na;okeciu;wraca;do;normy,30,0,956702.html) | Znów mgła. Samoloty nie wylądowały na Okęciu Ruch samolotów w stolicy został przywrócony po awaryjnym lądowaniu Boeinga 767. |