Około 40 świątecznych paczek trafi z Polski do dzieci represjonowanych obywateli Białorusi. To wynik świątecznej akcji charytatywnej Rodzina - Rodzinie. My razem.
W paczkach są zabawki, przybory szkolne, słodycze i listy ze świątecznymi życzeniami. Podczas konferencji prasowej w Mińsku Ina Kulej - szefowa białoruskiego komitetu _ Solidarność _ - powiedziała Polskiemu Radiu, że taka pomoc ma bardzo głęboki wymiar. _ _
_ - Gdy człowiek otrzymuje kontakt i prezent z innego kraju, to czuje, że z nim solidaryzuje się cały świat i jest na prawidłowej drodze _ - mówi Kulej.
Aktywistka opozycji zwróciła uwagę, że ważny będzie bezpośredni kontakt, który dzięki listom nawiążą darczyńcy z Polski i rodziny z Białorusi, otrzymujące prezenty.
Ina Kulej - prywatnie żona Aleksandra Milinkiewicza, byłego kandydata na prezydenta Białorusi w wyborach 2006 roku - zwróciła uwagę. że prezenty trafią głównie dla białoruskich rodzin na prowincji. Akcja ma być kontynuowana również na Wielkanoc.
Akcję zorganizowała działająca we Wrocławiu fundacja _ My razem _ i niezarejestrowany białoruski komitet pomocy represjonowanym _ Solidarność _.
Czytaj więcej w Money.pl