26-latek, podejrzany o spowodowanie fałszywych alarmów bombowych, które na początku tygodnia sparaliżowały ponad 20 instytucji w całym kraju, został aresztowany przez sąd - podała dziś prowadząca śledztwo katowicka prokuratura.
O zatrzymaniu 26-latka poinformowała wczoraj policja, ujęto go na lotnisku w Pyrzowicach. Zabezpieczono przy nim sprzęt elektroniczny, który mógł służyć do wysyłania maili z groźbami. 26-latek był poszukiwany listem gończym za 36 oszustw w internecie. W ostatnim czasie mieszkał w Wielkiej Brytanii. Stamtąd przyleciał w piątek do Pyrzowic.
Mężczyzna jeszcze wczoraj został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która prowadzi śledztwo. Dotyczy ono wywołania zdarzenia zagrażającego zdrowiu, życiu lub szkody w wielkich rozmiarach i wywołania przez to reakcji służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.
26-latek to trzeci mężczyzna, który - według policji - ma związek z wywołaniem fałszywych alarmów bombowych w 22 miejscach w kraju. We wtorek zatrzymano dwóch - jednego w Chrzanowie (Małopolskie), drugiego w Zawierciu (Śląskie). Obaj zostali dwa dni temu zwolnieni, bowiem prokuratura uznała, że zgromadzony do tej pory materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia zarzutów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Lotnisko gotowe po rozbudowie. Gdzie? Na płycie o powierzchni ponad 110 tys. m kw. zmieści się kilkanaście maszyn. Warta 81 mln zł inwestycja trwała od czerwca 2011 r. | |
Islamiści szykowali zamachy we Francji Zatrzymani mają od 22 do 38 lat. Byli już znani policji, ponieważ dopuszczali się różnych wykroczeń. Jeden z nich pojawił się też w śledztwie antyterrorystycznym. | |
Handlowali narkotykami i psychotropami Jak poinformowało dziś biuro prasowe śląskiej policji zatrzymanym 13 osobom zarzuca się udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych. |