Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Jaka przyszłość czeka Polkomtel?

0
Podziel się:

W Magazynie EKG w Radiu TokFM rozmawiali o tym Piotr Lemberg z miesięcznika Forbes i Tomasz Peplak z Gazety Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

W Magazynie EKG rozmawiali o tym Piotr Lemberg z miesięcznika Forbes i Tomasz Peplak z Gazety Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Marek Tejchman:
Vodafone i TDC zamierzają przeznaczyć 9 miliardów złotych na to żeby przejąć udziały w Polkomtelu, czyli sieci, która operuje Plusem i Samymi Swoimi. Czy na tak dużą operację jest szansa jeszcze przed wyborami?

Piotr Lemberg:
No właśnie i tutaj można spekulować, bo obecnemu rządowi będzie zależało żeby to zostało zapisane na jego konto i na jego konto został zapisany wpływ dużych pieniędzy do budżetu. Czy z jakiś powodów będzie chciał tę operacje przesunąć? Nie wiem.
Natomiast myślę, że przeciąganie sprzedaży pakietu kilku spółek skarbu państwa, które mają udziały w Polkomtelu.... im później tym, być może, będzie gorzej ponieważ prędzej czy później również konkurencja się pojawi. To nie będą tylko trzej operatorzy komórkowi na rynku, w kolejce w związku z wdrażaniem technologii 3-generacji czekają już następni gracze, więc być może, to jest dobry moment, ale to dosyć trudno rozstrzygnąć w tym momencie. Ale fakt, że to są dość dobre pieniądze...

Marek Tejchman:
I warto z nich skorzystać, być może....

Tomasz Peplak:
Na pewno warto z nich korzystać tym bardziej, że jest dobry moment na sprzedaż, ponieważ przez kilka ostatnich lat Plus był postrzegany jako taki najsłabszy gracz na rynku. Idea i Era oferowały nowe produkty - Plus troszeczkę stał z tyłu i troszeczkę nie doganiał chyba tej czołówki

Marek Tejchman:
Potem miał chyba ciekawy pomysł - Sami Swoi.

Tomasz Peplak:
Później miał ciekawy pomysł i widać, że od pół roku Plus znacznie poprawił swój wizerunek i również liczbę klientów których ściągnął do siebie. A co było przyczyna kłopotów? Nie wiem czy takie duże firmy, jak PKN Orlen czy KGHM, Polskie Sieci Energetyczne czy Węglokoks, czy to są akurat dobrzy akcjonariusze dla tak dynamicznie rozwijającej się branży jak telekomunikacja, to są wielkie molochy, które wyrosły z dawnych jeszcze czasów gdzie jeszcze obieg informacji i decyzyjność jest na bardzo słabym poziomie. Myślę, że zmiana akcjonariatu i przejęcie przez firmy, które zdecydowanie zajmują się telekomunikacją wpłynie bardzo pozytywnie na wizerunek Polkomtela i na jego wyniki finansowe.

Marek Tejchman:
A czy wizerunek się zmieni również jeżeli chodzi o nazwę, bo Idea się zmienia na Orange ...

Piotr Lemberg:
Prawdopodobnie jak dojdzie do tej transakcji, to może nie od razu, podobnie jak przy Centertelu, ale trzeba będzie się przyzwyczaić do nowej nazwy.

Marek Tejchman:
Vodafone?

Piotr Lemberg:
Tak. Myślę, że tak. Wystarczy, spojrzeć na resztę Europy, w większości tych państw gdzie często jeździmy na wakacje jest Vodafone.

Marek Tejchman:
Zostanie tylko Era, która też pewnie zmieni nazwę?

Tomasz Peplak:
Prawdopodobnie - jest to pozytywny sygnał dla przedstawicieli prasy - znowu trzeba będzie wydąć setki milionów żeby tę markę promować i myślę, że dla prasy telewizji i radia to jest bardzo pozytywny sygnał

Marek Tejchman:
No właśnie - reklamy radiowe też są bardzo dobre.
Zostawmy już te telefony - kolejna informacja - 60 procent firm pada w 3 lata po powstaniu. Dlaczego tak szybko?

Piotr Lemberg:
Ja myślę, że tutaj trzeba jeszcze wziąć pod uwagę czas, kiedy zostało przeprowadzane to badanie. To są ostatnie trzy lata - czyli tak naprawdę to badanie zostało rozpoczęte w momencie, kiedy była taki największy dołek w gospodarce w Polsce. Wtedy zaczęło się duże bezrobocie i być może w związku tym wiele pomysłów było nietrafionych przez tych ludzi, którzy szukali gwałtownie miejsca dla siebie, uciekali przed bezrobociem we własną działalność gospodarcza. Natomiast to, że te firmy padają - to się dzieje wszędzie na świecie - to może być wykreślenie z rejestru, zmiana działalności i to trzeba by było jeszcze w to głębiej wniknąć.

Marek Tejchman:
Czy jeżeli już taka firma padła - to warto się przyznawać w CV, że byliśmy właścicielem nieudanego bussinesu?

Tomasz Peplak:
To zależy, z jakiego powodu padła, bo jeżeli weźmiemy pod uwagę firmę, która padła z powodu nieudolności właściciela, to wiadomo, że nie należy się do tego przyznawać. Natomiast, jeżeli ona padła z powodów, które są ogólnie znane, czyli z powodu, na przykład gwałtownych zmian prawa podatkowego, przepisów o prowadzaniu działalności gospodarczej, to są to rzeczy niezwiązane z osobą prowadzącego działalność tylko z osobami, które stanowią prawo i to prawo egzekwują. Także trzeba samodzielnie się zastanowić czy wpisać czy nie wpisać.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)