Powrót do dyskusji o związkach partnerskich będzie możliwy po uspokojeniu emocji - uważa posłanka Platformy Obywatelskiej, Małgorzata Kidawa Błońska. Posłanka zapewnia także, że nic nie grozi Jarosławowi Gowinowi za jego wypowiedź.
Wiceszefowa klubu parlamentarnego PO powiedziała w radiowej Trójce, że zanim projekt odpowiednich rozwiązań wróci do Sejmu, musi się odbyć debata parlamentarzystów Platformy na temat projektu ustawy.
Posłanka zapewniła, że nikt nie _ grilluje _ ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina za jego wypowiedź w sprawie niezgodności z konstytucją projektów ustaw o związkach partnerskich. Kidawa-Błońska dodała jednak, że Gowin powinien był okazać więcej pokory i nie wchodzić na mównicę sejmową.
Małgorzata Kidawa-Błońska odniosła się także do pomysłu kandydowania Anny Grodzkiej z Ruchu Palikota na wicemarszałka Sejmu. Przypomniała, że w Sejmie jest zwyczaj, iż kandydatura wystawiana przez klub jest przez posłów akceptowana.
Posłanka dodała, że Ruch Palikota powinien mieć swojego wicemarszałka. Jej zdaniem, klub popełnił błąd, usuwając Wandę Nowicką z funkcji wicemarszałka. Ruch Palikota wycofał poparcie dla Nowickiej, ponieważ wicemarszałek przyjęła nagrodę finansową, przyznaną jej za 2012 rok. Małgorzata Kidawa-Błońska dodała, że klub PO nie zajmował się sprawą zmian w prezydium Sejmu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Związki partnerskie to nie wrota piekielne" Poseł liczy na merytoryczną dyskusję w tej sprawie i skierowanie projektu PO do prac w komisji. | |
Związki partnerskie według PO. Jest decyzja Klub PO zajmie się projektem na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacjach, czyli pod koniec sierpnia. | |
Kolejna sprawa poważnie dzieli PO. Co teraz? Do tej zmiany w prawie partia rządząca przymierzała się już kilka razy. Wróci kontrowersyjny projekt? |