Do zdarzenia doszło w Racławicach w Małopolsce.
Dziecko było skrajnie wychłodzone. Chłopiec miał 12 stopni temperatury. Jak mówi Katarzyna Padło z małopolskiej policji w rozmowie z reporterem Radia Kraków - dziecko było pod opieką babci.
Kobieta twierdzi, że położyła dziecko do łóżka w pokoju dziecięcym, a w nocy sprawdzała czy śpi. Nad ranem o godzinie ósmej weszła do sypialni i zobaczyła puste łóżeczko. Wtedy wezwała pomoc.
Policjanci sprawdzają teraz w jaki sposób dziecko samo wyszło z domu. Lekarze jak na razie nie ujawniają stanu zdrowia chłopca.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
24,5 mln złotych za kontrowersyjny cmentarz Obiekt ten od kilku lat budzi kontrowersje mieszkańców, którzy przekonują, że tak duże przedsięwzięcie zdegraduje okolicę. Bezskutecznie próbowali oni zablokować tę inwestycję. | |
Trucizna w domach. Szokujące wyniki badań Jednym z najgroźniejszych występujących w Krakowie węglowodorów jest benzoapyren. Z obliczeń wynika, że w ciągu roku krakowianie są narażeni na wdychanie średnio 2,5 nanogramów benzoapyrenu na metr sześcienny. | |
Atak zimy na Podlasiu. Tysiące ludzi bez prądu Przerwy w dostawach prądu związane są z opadami mokrego, ciężkiego śniegu w nocy z piątku na sobotę. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.