Mogą wrócić granice w Schengen

Jeszcze w lipcu, osiemnastego, w Sopocie, zajmie się tym problemem unijna Rada do spraw Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. Janusz Gąciarz ze stałego przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej w Brukseli podkreśla, że Polska jest przeciw - jak to określił_ logice przywracania granic _, ale sprawa jest trudna.

Podczas zorganizowanej w Warszawie dyskusji powiedział, że jako prezydencja chcemy zwrócić uwagę przede wszystkim na ochronę granic zewnętrznych Unii. Niepokoją nas też projekty dotyczące readmisji imigrantów.

- _ Krótko mówiąc Niemcy mogą odesłać nam wszystkich tych, którzy składają wniosek azylowy u nich, jeśli wjechali oni do Unii Europejskiej przez terytorium Polski. Źródłem problemów jest niemożność Grecji do poradzenia sobie z problemem imigrantów. _W wielu krajach z tego powodu jest olbrzymie niezadowolenie - tłumaczy Gąciarz.

Na ostatnim szczycie w Brukseli uznano sprawę za szczególnie pilną. W konkluzjach szczytu pojawiło się nawet określenie państwa _ niebędącego już w stanie wykonywać swoich obowiązków _. Janusz Gąciarz zauważył, że po przywróceniu kontroli granicznych, takie państwo byłoby praktycznie otoczone kordonem sanitarnym.

Unia Europejska chce wzmocnić działanie agencji Frontex, chroniącej granice i mającej siedzibę w Warszawie. Komisja Europejska została zobowiązana do przygotowania odpowiednich projektów do września, kiedy to ponownie problemem zajmą się szefowie państw i rządów.