Joanna Gruszka przekroczyła w poniedziałek linię mety 117. maratonu bostońskiego zaledwie 10 minut przed pierwszym wybuchem. _ Było coś słychać, ale długo nie zdawałam sobie sprawy, co się stało _ - powiedziała PAP mieszkająca w USA Polka.
_ Pierwszą eksplozję właściwie ledwo było słychać. W imprezie biegło ponad 23 tys. osób, a obserwowało ją prawie pół miliona widzów, więc naturalne było, że panował ogromny tłok. Później jednak nastąpił drugi, głośniejszy wybuch, pojawiły się karetki i mnóstwo policjantów. Wiadomo już było, że stało się coś złego. Jeszcze to wszystko do mnie nie dociera _ - podkreśliła Gruszka, która w poniedziałek uzyskała czas 3:50.52.
Jak przyznała, informacje o rozmiarze tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w pobliżu mety, dotarły do niej dzięki telefonom od zaniepokojonych bliskich i wiadomościom znalezionym później w internecie.
_ - Szukaliśmy się nawzajem ze znajomymi, którzy też biegli, i na szczęście wszyscy są cali. Odzyskaliśmy też swoje rzeczy. Czekać na ich odbiór wciąż muszą natomiast ci, którzy nie ukończyli biegu przed zamachem _ - dodała.
35-letnia Polka, która na co dzień mieszka w kalifornijskim Emeryville, przebywa jeszcze w Bostonie, który powoli dochodzi do siebie po poniedziałkowym dramacie.
_ Do tej pory nie zmrużyłam oka. Nie jestem w stanie na razie zasnąć i nie wiem, kiedy mi się to uda. Mimo wszystko jestem szczęśliwa, że nic mi się nie stało _ - zaznaczyła.
Gruszka ma już na koncie występy w maratonach w Chicago i San Diego. Bieg na dystansie 42 km i 195 metrów w Bostonie miał być ostatnim w jej dorobku.
_ - Być może teraz zmienię zdanie. Chciałabym, aby ten ostatni raz wiązał się z pozytywnymi wspomnieniami _ - podkreśliła.
W amerykańskich mediach pojawiły się informacje, że w kolejnych edycjach bostońskiej imprezy ma zostać ograniczona liczba uczestników.
_ - Przedstawiono argument, że będzie to istotne dla lepszego zapewnienia bezpieczeństwa _ - powiedziała Polka.
W wyniku wybuchów, do których doszło na mecie poniedziałkowego maratonu zginęły trzy osoby, a ponad 140 jest rannych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zamach w trakcie maratonu w Bostonie? Są ofiary Dwa ładunki eksplodowały niedaleko mety zawodów, w których udział brało 27 tysięcy ludzi. W biegu startowało 30 Polaków. Prezydent Obama wystąpił z telewizyjnym orędziem. | |
Cała Europa dziś z Amerykanami. Rosja gotowa pomóc Oto reakcje polityków po zamachu bombowym w trakcie maratonu w Bostonie. | |
Najnowsze informacje o zamachu w Bostonie Ładunki wybuchowe raniły setki osób, a kilka zabiły. Eksplozje nastąpiły podczas maratonu biegowego z okazji _ Patriots Day _. |