W budynku gospodarczym w Dziemianach koło Kościerzyny doszło do serii eksplozji. Był on wypełniony prawdopodobnie fajerwerkami. Jedna osoba została ranna.
Jak tłumaczy komendant straży pożarnej w Kościerzynie Tomasz Klinkosz, początkowo wydawało się, że doszło do niewielkiego pożaru. - _ Jak strażacy dojechali na miejsce, wysiedli z samochodu i zaczęli rozwijać sprzęt, to w budynku gospodarczym, w którym miał miejsce pożar, nastąpił wybuch. Potworny wybuch, budynek praktycznie przestał istnieć. Jeden ze strażaków został poszkodowany przez podmuch _ - wyjaśnia.
Tomasz Klinkosz dodaje, że życie poszkodowanego nie jest zagrożone. Komendant straży pożarnej w Kościerzynie zaznacza, że z budynku gospodarczego po eksplozji niewiele zostało.
- _ Wynikiem wybuchu było całkowite zniszczenie budynku gospodarczego, rozrzucenie kilkuset pojemników po chemikaliach w promieniu 50-100 metrów i powybijanie kilkunastu szyb w przyległych budynkach _ - mówi Klinkosz.
Według wstępnych informacji, właściciel posesji przechowywał w budynku materiały pirotechniczne własnej roboty. W tej chwili jest przesłuchiwany przez policję.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Decyzje po wybuchu gazu w Bytomiu Według służb kryzysowych w wyniku wybuchu poszkodowanych zostało 10 osób, dwie z nich nadal przebywają w szpitalu. | |
Ratownicy znaleźli górnika. Nie żyje To już druga śmiertelna ofiara katastrofy, która dotknęła mysłowicką kopalnię 6 października. | |
Wybuch w elektrowni pod Prisztiną. Są ofiary Według BBC doniesienia o trojgu zabitych nie udało się jeszcze zweryfikować. Na razie nie wiadomo, co spowodowało eksplozję. |