Rzecznik SLD Tomasz Kalita nie jest zaskoczony informacją na temat Grzegorza Pisalskiego. Polityk Unii Pracy i członek klubu SLD przejdzie do klubu PO.
Poseł SLD potwierdził, że dostał propozycję startu w wyborach z list Platformy Obywatelskiej i członkostwa w klubie tej partii.
Tomasz Kalita mówi, że Grzegorz Pisalski blisko współpracował z Bartoszem Arłukowiczem i dlatego taki ruch nie jest zaskakujący. Kalita zaznacza, że _ rozsypka _ klubowi SLD nie grozi.
POSŁUCHAJ RZECZNIKA SLD:
Grzegorz Pisalski, wyjaśniając powody swojej decyzji mówił, że atmosfera wokoł niego w SLD pogorszyła się znacznie po przejściu do PO jego przyjaciela Bartosza Arłukowicza. Poseł SLD wyjaśnił, że prezes Sojuszu ma do niego pretensje o to, że przed wyborami samorządowymi współtworzył w Sosnowcu Komitet Wyborczy Niezależnych.
Z list Komitetu startowali członkowie Unii Pracy, dla których nie znalazło się miejsca na listach SLD. Pisalski mówił, że Grzegorz Napieralski nie może mu także wybaczyć, że jako jedyny obecny na sali członek SLD, wstrzymał się od głosu podczas głosowania nad dotacjami dla partii politycznych.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/11/t135179.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/platforma;kusi;ludzi;lewicy;kogo,52,0,830260.html) | Platforma kusi ludzi lewicy. Kogo? W Sejmie nie ustają spekulacje na temat politycznych transferów z kręgów lewicy do PO. Roszad personalnych nie wyklucza Stefan Niesiołowski. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/129/t131969.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/napieralski;nie;boi;sie;tuska;i;arlukowicza,121,0,827257.html) | Napieralski nie boi się Tuska i Arłukowicza Szef SLD Grzegorz Napieralski nie zastanawiał się jeszcze, czy w wyborach parlamentarnych będzie startował z listy w Warszawie czy w Szczecinie. |