Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prostsze przetargi – szybsze pieniądze

0
Podziel się:

Na pewno ta nowelizacja wpłynie na szybszą realizację projektów finansowanych ze środków unijnych, ale nie tylko. Także finansowanych w ramach różnych programów z różnych środków zagranicznych i liczymy na to, że dzięki tej nowelizacji nastąpi przyspieszenie realizacji tych projektów i więcej tych pieniędzy znajdzie się w gospodarce – powiedziała rzeczniczka Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Agnieszka Jankowska w magazynie gospodarczym "EKG" w Radiu TOK FM.

Marek Tejchman: Rząd przygotował nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych, dziś sprawę tę opisuje „Puls Biznesu”, a ja na ten temat rozmawiałem z rzeczniczką pani minister Gęsickiej, Agnieszką Jankowską. Zmiany mają pomóc lepiej wykorzystywać publiczne i unijne pieniądze. Na czym te zmiany przede wszystkim mają polegać?

Agnieszka Jankowska: Ministerstwo rozwoju regionalnego w treści autopoprawki do noweli ustawy „Prawo zamówień publicznych” proponowało m.in. uchylenie przepisów prawa zamówień publicznych, które utrudniają, przedłużają procedurę zamówienia. Natomiast nie wynikają z przepisów prawa unijnego. Na przykład, w myśl autopoprawki zamawiający będzie odpowiedzialny za wszelkie zawinione przez siebie nieprawidłowości w prowadzeniu postępowania. Odpowiedzialność ta nie będzie dzielona z podmiotem wydającym decyzję administracyjne w różnych kwestiach, jak na przykład Urząd Zamówień Publicznych. Ponadto chcielibyśmy wprowadzić ułatwienia dokonywania zamówień publicznych i przez to m.in. usprawnienia przyspieszenia realizacji projektów. Na przykład podniesienie progu stosowania ustawy do zamówień o wartości przekraczającej sześćdziesiąt tysięcy euro. Czyli do sześćdziesięciu tysięcy euro nie będzie wymogu stosowania ustawy „Prawo zamówień publicznych”.

Marek Tejchman: A co da podwyższenie tej kwoty?

Agnieszka Jankowska: Między innymi projekty finansowane ze środków unijnych będą szybciej realizowane. Dlatego, że do tej pory realizacja wielu drobnych projektów była bardzo długotrwała, czasochłonna, a same projekty nie były duże. I chodzi o to, żeby te małe projekty były szybciej realizowane, żeby te pieniądze szybciej trafiały do gospodarki.

Marek Tejchman: Liberalizacja budzi pewne wątpliwości, czy nie otwiera się pole dla korupcji, a ministerstwo się tego nie obawia.

Agnieszka Jankowska: Dlatego, że jednocześnie wprowadzamy pewne zaostrzenia, jeżeli chodzi o dokonywanie takich zamówień. Na przykład, nowelizacja przewiduje nałożenie na każdą instytucję, dokonującą takich zamówień obowiązek opracowania wewnętrznego regulaminu zamówienia, powołania komisji i publicznego poinformowania o zamiarze dokonania zamówień od wartości trzech tysięcy euro. Powyżej trzech tysięcy euro każde takie zamówienie będzie musiało być opublikowane na stronie internetowej.

Marek Tejchman: A jakie jeszcze zmiany znajdą się w ustawie?

Agnieszka Jankowska: Na przykład stosowanie procedury uproszczonej dla zamówień od sześćdziesięciu tysięcy do stu pięćdziesięciu czterech tysięcy euro. Jak również uchylenie aktualnych przepisów, dotyczących wymogu uzyskiwania decyzji prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w zakresie zatwierdzania przez prezesa np. zastosowania innego trybu niż przetargu ograniczonego i nieograniczonego. Albo np. wyrażenia zgody na zawarcie umowy przed ostatecznym rozstrzygnięciem protestu. Inne zmiany dotyczą, między innymi, likwidacji instytucji obserwatora, skrócenia czasu rozpatrywania skargi na orzeczenie zespołu arbitrów do jednego miesiąca. W tej chwili jest to trzy miesiące. Nałożenie obowiązku na zamawiającego do wezwania wykonawców do wprowadzenia uzupełnień lub złożenia wyjaśnień dotyczących oświadczeń dokumentów potwierdzających spełnianie warunków w określonym przez zamawiającego terminie.

Marek Tejchman: Teraz jest nowelizacja Ustawy o zamówieniach publicznych, a czy będą jakieś większe zmiany w przyszłości?

Agnieszka Jankowska: Chcieliśmy, żeby ta autopoprawka szła równocześnie z nowelizacją ustawy, wprowadzającą dyrektywy unijne. Chcieliśmy, żeby termin wprowadzenia dostosowania polskiego prawa do dyrektyw unijnych się przesunął, bo do końca stycznia musimy wdrożyć te dyrektywy. W związku z tym najważniejsze zmiany zostały przygotowane bardzo szybko. Najważniejsze zmiany zostały przygotowane w ten sposób, żeby je można było bardzo szybko wprowadzić. Natomiast jest oczywiści e potrzeba dalszego udoskonalenia tego prawa i też będziemy myśleli po nowym roku nad tym, żeby ewentualnie zaproponować jakieś dodatkowe zmiany, ale na to potrzebne jest więcej czasu. Prawdopodobnie od początku przyszłego roku będziemy starali się przygotować jakąś kolejną propozycję ewentualnych zmian.

Marek Tejchman: Jaki będzie wpływ proponowanych zmian na całość gospodarki?

Agnieszka Jankowska: Na pewno ta nowelizacja wpłynie na szybszą realizację projektów finansowanych ze środków unijnych, ale nie tylko. Także finansowanych w ramach różnych programów z różnych środków zagranicznych i liczymy na to, że dzięki tej nowelizacji nastąpi przyspieszenie realizacji tych projektów i więcej tych pieniędzy znajdzie się w gospodarce. W tej chwili mamy taką sytuację, że bardzo dużo środków zostało zakontraktowanych na poziomie ponad pięćdziesięciu procent, to są ponad cztery miliardy euro, ale coś się dzieje na etapie realizacji tych projektów, że wypłaty beneficjentom projektów unijnych są na poziomie około czterech procent, czyli mamy różnicę prawie czterdziestu kilku procent. I chodzi o to, żeby te pieniądze, które są w umowach, żeby one trafiły do gospodarki. Jeżeli nam się uda poczynić takie kroki, żeby te pieniądze wpuścić do gospodarki, wówczas to będzie miało wpływ na cały rynek.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)