Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Przywróćcie zasiłek pielęgnacyjny"

0
Podziel się:

Mularczyk przekonywał, że rząd pozbawił środków do życia blisko 100 tys. opiekunów osób niepełnosprawnych.

"Przywróćcie zasiłek pielęgnacyjny"
(PAP/Leszek Szymański)

Z ponownym apelem o przywrócenie zasiłku pielęgnacyjnego oraz wnioskiem o informację rządu nt. sytuacji opiekunów osób niepełnosprawnych zwrócił się we wtorek szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Jak ocenił, skandalem są oszczędności na najbardziej potrzebujących.

Mularczyk przekonywał na konferencji prasowej w Sejmie, że rząd na skutek wprowadzenia od 1 lipca br. zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych pozbawił środków do życia blisko 100 tys. opiekunów osób niepełnosprawnych, którzy przez całą dobę zajmują się ciężko chorymi współmałżonkami czy członkami rodzin.

_ - To spowodowało, że prawie 100 tys. opiekunów osób niepełnosprawnych, nie mając pracy i nie mogąc pracować, jednocześnie zostało pozbawionych jakiejkolwiek pomocy państwa. (...) Chcemy po raz kolejny apelować do rządu, żeby załatwił tę sprawę tu i teraz, ażeby przyznał specjalne środki na wypłatę tych świadczeń, bowiem opiekunowie dziś nie mają środków na zakup choćby lekarstw _ - powiedział Mularczyk.

W jego ocenie skandalem jest, że rząd żałuje pieniędzy na podstawowe świadczenia dla opiekunów osób niepełnosprawnych, gdy jednocześnie co roku na wojnę w Afganistanie przeznaczane są miliardy złotych z budżetu państwa.

Szef klubu SP mówił także, że 8 października - pod wpływem protestów opiekunów przed Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej oraz Sejmem oraz złożenia w KPRM petycji do premiera Donalda Tuska - odbyło się spotkanie z marszałek Sejmu Ewą Kopacz oraz z wiceminister pracy Elżbietą Seredyn.

Według niego podczas tego spotkania padły jasne deklaracje i zapewniania, że opiekunowie osób niepełnosprawnych dostaną zasiłek docelowy w wysokości 1200 zł za trzy miesiące, który miał zostać przekazany do Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej. Ponadto - jak dodał Mularczyk - padło zapewnienie, że od 1 stycznia wejdzie w życie kolejna nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która będzie przyznawała świadczenia pielęgnacyjne w zależności od stopnia niepełnosprawności.

_ - Niestety od tego nic się nie zmieniło, MOPS-y nic nie wiedzą o żadnej rezerwie i nie ma żadnych środków na te zasiłki. Ta sytuacja jest skandaliczna _ - mówił Mularczyk.

Dlatego - jak poinformował - SP złoży po raz kolejny wniosek o informację rządu na najbliższym posiedzeniu Sejmu, po to by _ wiceminister Seredyn powiedziała jasno, jak zamierza tę sprawę rozwiązać _.

W ubiegłym tygodniu wiceszefowa sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny Magdalena Kochan (PO) zapewniła PAP, że jej klubowi _ również zależy na tym, żeby rozwiązać ten problem _. _ Ponaglamy resort pracy _ - powiedziała. Według niej prace w resorcie nad kolejną nowelizacją są już bardzo skonkretyzowane; MPiPS spieszy się, by w grudniu projekt ustawy trafił do Sejmu.

Na początku września wiceminister Seredyn podała w Sejmie, że resort pracuje nad zmianami zmierzającymi do przywrócenia części świadczeń, m.in. świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekunów osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, których niepełnosprawność powstała w dorosłym życiu. Prawo do tej pomocy uzależnione będzie jednak od stopnia niesamodzielności.

Z początkiem lipca weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych, w myśl których świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 820 zł (620 zł świadczenia oraz 200 zł z rządowego programu) przysługuje tylko niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym dzieci niepełnosprawnych, niezależnie od dochodu rodziny, jeśli niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości.

Wcześniej świadczenie mogli pobierać też krewni osób z orzeczoną niepełnosprawnością, która powstała po 25. roku życia, a więc np. dzieci lub wnuki niepełnosprawnych rodziców. Teraz dla tej grupy przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przysługuje jednak tylko w przypadku, gdy łączny dochód dwóch rodzin: osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - w przeliczeniu na osobę - nie przekroczy obowiązującego kryterium dochodowego dla osób otrzymujących świadczenia rodzinne - obecnie 623 zł netto.

Wprowadzone w lipcu zmiany wywołały falę niezadowolenia społecznego. Skargi napływają m.in. do rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz, która skierowała nową ustawę o świadczeniach do Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)