Tylko jeden poseł Solidarnej Polski zastosował się do ultimatum, które w połowie czerwca wystosował komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości.
Wtedy przyjęto specjalną uchwałę w której zapisano, że politycy, którzy odeszli z PiS-u, mają czas na powrót do 27. lipca. Jeśli tego nie zrobią, mogą zapomnieć o kandydowaniu w wyborach z list partii Jarosława Kaczyńskiego.
Posłem, który odszedł z Solidarnej Polski i został przyjęty w szeregi klubu PiS jest Bartosz Kownacki. Szef klubu Mariusz Błaszczak powiedział, że to dobry transfer.
_ - Jest szansa, żeby wygrać wybory. Jest szansa na zmianę jakościową. Dzisiejsze rządy są fatalne, a Prawo i Sprawiedliwość ma szansę zmiany _- wyjaśnia Błaszczak.
POSŁUCHAJ MARIUSZA BŁASZCZAKA:
źródło: IAR
Z Solidarnej Polski odszedł też Mariusz Orion Jędrysek, on jednak postanowił być posłem niezrzeszonym.
Ludwik Dorn z Solidarnej Polski zapewnia, że mimo odejścia dwóch parlamentarzystów, jego ugrupowanie ma się dobrze. Atakuje przy tym Prawo i Sprawiedliwość mówiąc, że to ugrupowanie nie jest jego zdaniem w stanie stworzyć alternatywy wobec obecnego rządu:
_ - PiS nie udało się stworzyć alternatywy dla rządów Platformy. Mi PiS i Jarosław Kaczyński przypomina ten smutny obraz z jesieni 2007 roku, z debaty z Donaldem Tuskiem. Człowieka, który nagle się zagubił, stracił orientację, nerwowo przeciera okulary _ - ocenia Dorn.
źródło: IAR
Dorn uważa, że po prawej stronie sceny politycznej powstaje pustka, którą może zapełnić Solidarna Polska.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"To kolejna porażka Jarosława Kaczyńskiego" Zbigniew Ziobro ma powody do zadowolenia. Nikt nie zdecydował się wrócić do PiS. | |
Porażka apelu Kaczyńskiego. Nikt nie... Żaden z polityków SP nie zdecydował się na powrót do PiS. | |
Zawieszeni w partii. Bo się wahali Posłowie - Mariusz Orion Jędrysek i Bartosz Kownacki - opuścili parlamentarny klub Solidarnej Polski. Będą posłami niezrzeszonymi. |