Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wcale nie pijemy tak dużo alkoholu

0
Podziel się:

Nietrzeźwi nadal odpowiadają za prawie 5 tys. wypadków drogowych rocznie, w których ginie ok. 300 osób.

Wcale nie pijemy tak dużo alkoholu
(webphotographeer/iStockphoto)

Lipiec i sierpień to miesiące, w których Polacy piją najwięcej alkoholu w roku. Wbrew obiegowym opiniom wcale nie jesteśmy jednak w czołówce europejskiej, a dzięki m.in. akcjom społecznym spada liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych.

Nie oznacza to, że problemy spowodowane przez picie znikają. Nietrzeźwi nadal odpowiadają za prawie 5 tys. wypadków drogowych rocznie, w których ginie ok. 300 osób.

Według najnowszych dostępnych danych GUS (dotyczą 2011 r.) każdy mieszkaniec Polski, wliczając w to dzieci, pije rocznie średnio 9,25 litra czystego spirytusu. Gdyby doliczyć do tego nierejestrowane spożycie bimbru, wskaźnik zamknąłby się w okolicy 11 litrów.

W lipcu i sierpniu Polacy spożywają 961 grama czystego alkoholu etylowego, podczas gdy średnia miesięczna dla całego roku wynosi 837 grama. W kwietniu, gdy pijemy najmniej konsumpcja spada do 630 gram.

Prowadzone od lat 60. przez Światową Organizację Zdrowia regularne badania pokazują, że pijemy coraz więcej - w ostatniej dekadzie wzrost sięgnął ok. 20 proc. W 1961 r., gdy po raz pierwszy Polskę ujęto w zestawieniu WHO wypijaliśmy 6,27 litrów czystego alkoholu, tymczasem w 2010 r. było to 10,7 litra.

Przeciętny Polak spożywa jednak mniej alkoholu niż wynosi średnia europejska. I to mimo że gdy u nas konsumpcja rosła, w wielu krajach na Starym Kontynencie spadała. Portugalczycy np. pili w latach 60. ok 16 litrów rocznie, tymczasem teraz jest to 10,84 litra.

Jeszcze bardziej od alkoholu odwrócili się Francuzi, u których spożycie pół wieku temu wynosiło od 26 do 22 litrów na głowę, a w 2010 r. wyniosło już tylko 11,7 litra. Więcej od nas piją też niemal wszyscy nasi sąsiedzi, w tym Czesi (12,7l), Niemcy (11,21 l) i Słowacy (10,96 l).

W Polsce, inaczej niż na Zachodzie, pijemy jednak stosunkowo dużo wódki. Choć i to się zmienia. Coraz częściej sięgamy po piwo. Rocznie przeciętny Kowalski wypija go prawie sto litrów. Wzrost popularności chmielowego trunku wynika z mody na piwa regionalne. Dobrze rozwija się też rynek piw smakowych.

Polacy coraz chętniej sięgają też po whisky i różne od wódki alkohole wysokoprocentowe. Wciąż jednak, ich odsetek w sprzedaży jest bardzo niski w porównaniu z państwami zachodnimi. Równie niewiele wypijamy wina - około 5 litrów rocznie, czyli trzy razy mniej niż Niemcy, czy Węgrzy i sześć razy mniej niż Francuzi.

_ - Polacy piją poniżej europejskiej średniej i rzadziej nadużywają alkoholu niż np. Czesi, Duńczycy, Niemcy czy Brytyjczycy. Jednak bez wątpienia ograniczenie skali problemów wynikających z nieodpowiedzialnego spożywania alkoholu, jest ważnym wyzwaniem _ - przyznał prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy Leszek Wiwała.

Na przestrzeni ostatnich kilku lat widać jednak poprawę, jeśli chodzi o picie z głową. Według danych Komendy Głównej Policji po roku 2008 roku, kiedy zainicjowano kampanię _ Piłeś? Nie jedź _, notuje się spory spadek liczby wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców.

Pięć lat temu ich liczba wynosiła ponad 6,5 tys., tymczasem w 2011 było to już poniżej 5 tysięcy, czyli prawie 25 proc. mniej. Spadła również liczba osób zabitych w wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, z 444 ofiar w 2008 roku do 306 w 2012 roku. W ubiegłym roku w wypadkach drogowych na polskich drogach zginęło łącznie około 3 tys. 600 osób.

Zastanawiać może, dlaczego z roku na rok funkcjonariusze łapią coraz więcej kierowców jeżdżących na _ podwójnym gazie _. Odpowiedź kryje się w liczbie kontroli przeprowadzonych rocznie na drogach. O ile w 2008 r. było ich około 1 miliona, to teraz policja przeprowadza ok. 6 mln testów na trzeźwość rocznie. Wynika to m.in. z lepszego wyposażenia drogówki, która może w dosłownie kilka sekund sprawdzić kierowcę za pomocą bezdotykowego alkomatu.

Czytaj więcej w Money.pl
Połowa Polaków ma bardzo złe zdanie o sieci Tylko 42 proc. badanych uznało, że wymiana informacji w internecie jest bezpieczna.
Jesteśmy coraz bardziej zadowoleni z życia Tak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Wadomo, dlaczego Polacy są niezadowoleni Głównym powodem niezadowolenia Polaków z rozwoju sytuacji w kraju jest wysoki poziom bezrobocia i zła sytuacja na rynku pracy.
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)